Już od czternastej minuty mecz we Wrocławiu zaczął się układać po myśli Polaków. Z czerwoną kartką za faul na Lewandowskim boisko musiał opuścić Anel Ahmedhodzić. Od tego momentu biało-czerwoni zaczęli naciskać rywala, co przyniosło dwie bramki dla gospodarzy. Kapitan reprezentacji Polski przy drugim trafieniu popisał się cudowną asystą. Lewandowski miękko zagrał do wbiegającego w pole karne Linetty'ego, który strzałem głową pokonał bośniackiego bramkarza. Takie asysty moglibyśmy oglądać bez końca!
Lewandowski PRZECHYTRZYŁ rywali i sędziego?! KONTROWERSJE w meczu Polska - Bośnia [WIDEO]