Nie trzeba było długo czekać, aby w spotkaniu Ligi Narodów zaczęło się dziać. Już od pierwszych minut widać było, że obie drużyny weszły na murawę, aby wygrać. Strzelali Bośniacy, strzelali Polacy. Ale to co najważniejsze wydarzyło się w czternastej minucie. Robert Lewandowski dostał znakomite prostopadłe podanie i miał okazję, aby wyjść sam na sam z bramkarzem rywali. Tuż przed polem karnym był jednak faulowany przez Anela Ahmedhodzicia. Sędzia Craig Pawson nie miał litości dla bośniackiego obrońcy. Od razu wyciągnął czerwony kartonik i rywale Polaków musieli radzić sobie w osłabieniu. Decyzja arbitra wywołała zdziwienie nie tylko zawodników z Bośni, ale kibice również uważają, że czerwona kartka była zbyt surowa.
Polska - Bośnia i Hercegowina relacja NA ŻYWO: Lewy zapoluje na kolejne gole?!