Dyspozycja Marcina Bułki w ostatnich miesiącach jest naprawdę imponująca, przez co o polskim bramkarzu mówi się coraz więcej nie tylko w Polsce oraz we Francji, a na dodatek 24-letni golkiper zasłużył na powołania na barażowe mecze reprezentacji Polski. To jednak nie koniec dobrych informacji dla młodego bramkarza reprezentacji Polski, bowiem jak wynika z informacji uzyskanych przez Mateusza Borka, ewentualny transfer Bułki wisi w powietrzu. Golkiper, który przed laty występował w młodzieżowych drużynach Chelsea mógłby wrócić do Anglii, jednak nie do Londynu, a przenieść do Manchesteru.
- Właśnie wpłynęła pierwsza oficjalna oferta do Nicei za Marcina Bułkę. Na stole leży ponoć 40 milionów euro od Manchesteru United - wyznał Mateusz Borek podczas programu na "Kanale Sportowym" na YouTube zaledwie na kilka dni przed meczem Polski z Estonią.
Marcin Bułka opuścił Anglię latem 2019 roku, kiedy to przeniósł się z Chelsea do PSG. Stamtąd wypożyczany był do Cartageny, LB Châteauroux oraz Nicei. Ostatecznie "Les Aiglons" wykupili go za kwotę 2 mln euro. Obecnie polski bramkarz wyceniany jest przez portal "Transfermarkt.de" na 15 mln euro. Golkiper biało-czerwonych jest jednak przy okazji jedną z najważniejszych postaci w drużynie, co odpowiednio podbija jego cenę.