Pomimo tego, że od mistrzostw świata w Katarze minęło już sporo czasu, a Czesław Michniewicz przystał w tym czasie prowadzić reprezentację Polski, na jaw wychodzą kolejne informacje o tym, co działo się podczas mundialu. Tym razem kibice Biało-czerwonych mogą się mocno zdziwić, bowiem Matty Cash publicznie przyznał się do tego, że podczas jednego z najważniejszych spotkań na turnieju, postanowił zignorować instrukcje Czesława Michniewicza i grać po swojemu.
Wyszły na jaw kolejne tajemnice kadry! Matty Cash bezpardonowo zignorował polecenie Czesława Michniewicza
Obrońca reprezentacji Polski w swoim niedawnym wywiadzie dla "LADBible TV" wyznał, że podczas spotkania 1/8 finału z Francją postanowił zachowywać się na boisku zupełnie inaczej, niż nakazał mu były już selekcjoner i skracał dystans pomiędzy nim i rywalem tak bardzo, jak tylko się dało. W dodatku kilka udanych interwencji utwierdziło go w przekonaniu, że właśnie tak powinien grać w tym spotkaniu.
Matty Cash miał w nosie polecenie Michniewicza! Wyciekły kolejne nieznane fakty z mundialu. Tak zachował się obrońca Polaków
- Trener chciał, żebym zachował dystans, ale ja nie chciałem tak grać... Pomyślałem, że jak będę blisko rywala, to wtedy dam mu mniej okazji, by uciekał - tłumaczył swoją decyzję polski zawodnik. Zignorowanie wytycznych selekcjonera w tak ważnym meczu nie stawia w dobrym świetle zarówno Matty'ego Casha, który bezpardonowo zignorował trenera, jak i Czesława Michniewicza, który najwidoczniej nie cieszył się ogromnym autorytetem u piłkarzy.
Listen on Spreaker.