Wyczekiwany powrót
Matty Cash ostatni raz na murawie pojawił się ponad miesiąc temu. W domowym starciu z Manchesterem City zagrał jednak zaledwie 27 minut, schodząc z boiska z grymasem bólu na twarzy. Dokładne badania wykazały rozerwanie ścięgna, co wyeliminowało zawodnika Aston Villi nie tylko z meczów reprezentacji Polski w Lidze Narodów, ale także z trzech spotkań ligowych „The Villans”. Wygląda jednak na to, że po urazie nie ma już śladu. 25-latek w poniedziałkowy wieczór powrócił do gry i to od razu w pełnym wymiarze czasowym. Jego Aston Villa zremisowała na wyjeździe z Nottingham Forest 1:1, a reprezentant Polski rozegrał 90 minut. Jego występ pod lupę postanowiły wziąć angielskie media.
Powiew świeżości
Trzeba przyznać, że mecz w wykonaniu Polaka został oceniony dość przeciętnie. Trudno jednak, aby było inaczej, piłkarz wrócił bowiem do gry po dłuższej przerwie. Zdecydowana większość ocen Polaka (w dziesięciostopniowej skali) zawierała się w przedziale od 5 do 7. Daily Mail ocenił Casha na sześć, „oczko” niżej otrzymał od Eurosportu. Nieco bardziej wyrozumiały był portal SofaScore, który wystawił 25-latkowi notę 6,7. Birmingham Mail zauważa z kolei, że obecność bocznego obrońcy na boisku była swoistym powiewem świeżości w drużynie „The Villans”. „Wniósł energię i równowagę na prawej flance, której brakowało drużynie podczas jego nieobecności” – możemy przeczytać.
Matty Cash – sylwetka piłkarza
Matty Cash jest wychowankiem Nottingham Forest, z którego w 2020 roku za ok. 16 mln euro przeniósł się do Aston Villi. W drużynie z Birmingham prawy defensor szybko stał się istotną postacią, notując do tej pory w barwach tej drużyny 75 meczów i strzelając 4 bramki. W obecnym sezonie 25-latek rozegrał 7 spotkań, ale wciąż czeka na premierowego gola lub asystę. Cash w listopadzie ubiegłego roku zadebiutował także w reprezentacji Polski. Jak do tej pory uzbierał w niej siedem występów, strzelając jednego gola.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.