Dla reprezentacji Polski mecz z Czechami właściwie zakończył się zanim na dobre się rozpoczął. Już w 3. minucie gospodarze piątkowego starcia prowadzili 2:0. Najpierw Ladislav Krejci wykorzystał rzut z autu i główką pokonał Wojciecha Szczęsnego, a kilkadziesiąt sekund później Tomas Cvancara zamknął w polu karnym świetną akcję Davida Juraska. Lewoskrzydłowy reprezentacji Czech z dużą łatwością ograł w tej sytuacji Matty'ego Casha, który już w 9. minucie zszedł z boiska z urazem. Nie wszyscy uwierzyli jednak w jego kontuzję, a publicznie teorię spiskową wygłosił Tomasz Hajto! Ekspert Polsatu Sport w pomeczowym studiu wprost przyznał, że nie wierzy w uraz prawego obrońcy Aston Villi.
Tomasz Hajto zszokował słowami o Cashu. Zarzucił mu symulowanie kontuzji
- Czesi ustawili bardzo prostą grę. Szybkiego lewego pomocnika wycofali trochę do tyłu, a nasz prawy obrońca Cash w ogóle nie wszedł w mecz. Na koniec uważam, że po zderzeniu wiedział, że będzie zmieniony i wręcz udał kontuzję. Zszedł, bo wiedział, że zejdzie - wypalił były reprezentant Polski na antenie. Po meczu okazało się, że Cash naciągnął mięsień łydki. Jego miejsce na boisku zajął Robert Gumny, ale to na niewiele się zdało. Oszołomieni Biało-Czerwoni nie zdołali odwrócić losów spotkania, a w drugiej połowie przegrywali już 3:0. Dopiero w końcówce honorowe trafienie zanotował Damian Szymański, ustalając wynik.
Szansa na rehabilitację już w poniedziałek. Wtedy podopieczni Fernando Santosa zagrają na PGE Narodowym w Warszawie z Albanią. Będzie to debiut nowego selekcjonera przed własną publicznością i nikt nie chce słyszeć o innym rezultacie niż zwycięstwo Polski. Każdy inny wynik zostanie przyjęty z równie dużym rozczarowaniem jak piątkowa klęska w Pradze. W poniższej galerii zobaczysz najlepsze memy po meczu Czechy - Polska: