Michał Listkiewicz

i

Autor: SE Michał Listkiewicz

Były prezes komentuje

Michał Listkiewicz: Jeżeli nawet nie awansujemy na EURO... [MIŚ Z OKIENKA]

2023-10-21 11:12

Pół wieku temu nikomu nieznana drużyna z dalekiego kraju nad Wisłą uciszyła dumnych synów Allbionu eliminując ich z Mundialu. Remis na Wembley można porównać do przewrotu kopernikańskiego w polskim futbolu, od niego zaczęła się złota era Górskiego kontynuowana przez Piechniczka.

Nigdy przedtem ani potem nie graliśmy tak pięknie ani tak dobrze. Anglikom nie pomogło ani buczenie ani nazywanie Polaków zwierzętami, co potem tłumaczyli porównaniem do kultowego zespołu rockowego by jakoś wybrnąć z niezręcznej sytuacji. Po 50 latach kilku bohaterów tamtego meczu wraz z synem i wnuczkiem Pana Kazimierza odwiedziło zupełnie inny niż wtedy stadion Wembley oraz spotkało się z londyńskimi polonusami. Były piękne wspomnienia i zabawne historie. Grzegorz Lato twierdził, że podając piłkę Janowi Domarskiemu krzyknął mu "strzelaj bez przyjęcia". Na to zdobywca złotego gola do poźniejszego króla strzelców Mundialu: "w tym tumulcie nic nie słyszałem Grzesiu, sam wiedziałem, że trzeba walić z pierwszej piłki".

Tak pisała się piękna historia polskiego futbolu. Radośniejsza od obecnej, remis z Mołdawią potwierdził, że musimy uzbroić się w cierpliwość. Nie rozumiem ataków na Michała Probierza, który tchnął w zespół ducha, odważnie daje szansę kolejnym zawodnikom, ale nie nauczy ich przyjęcia piłki, myślenia na boisku, przewidywania sytuacji, czytania zamiarów rywala. Tego się nie da zrobić na pięciu ani nawet pięćdziesięciu treningach, zawodowy piłkarz musi to potrafić przyjeżdżając na zgrupowanie kadry. Jeżeli nawet nie awansujemy na EURO, to nie będzie powód do rozpaczy. Latami brakowało nas na tej imprezie, dopiero za Beenhakkera się udało. Może czasami lepiej nie awansować, by nie było takiego gniewu ludu jak po występach w Korei, Niemczech, Rosji, Katarze. Nowy selekcjoner potrzebuje czasu, spokoju, zaufania. Kadra Górskiego przegrała kiedyś sparring z Polonią Bytom, by potem zdobyć olimpijskie złoto. Choć krewcy dziennikarze i kibice proponowali, by na igrzyska pojechał klub z Bytomia.

Coś złego dzieje się z piłkarskimi kibicami. A to kary za ich zachowanie na pucharowych wyjazdach, a to martwa cisza przerywana gwizdami na Stadionie Narodowym, gdy gra reprezentacja. Prawdziwy kibic jest z drużyną na dobre i na złe. Anglia najlepszym przykładem, tam kibicuje się swoim nawet, gdy spadną o trzy klasy niżej lub przegrywają mecz za meczem. Ciekawy był widok VIP-owskiej trybuny na meczu z Mołdawią. Bez polityków i celebrytów jak to zawsze bywało. A tak lubili ogrzać się w blasku fleszy i sukcesów. Taki Ryszard Czarnecki na przykład bywał wszędzie, gdzie zanosiło się na zwycięstwo. Znałem tylko dwóch polityków, którzy polskim sportowcom kibicowali zawsze, niezależnie od wyników. To byli Prezydenci Aleksander Kwaśniewski i Lech Kaczyński. Na sporcie trzeba się też znać, rozumieć go, poczuć zapach szatni. Wtedy łatwiej zrozumieć porażki, kryzysy.

A piłkarskim kibicom doradzam wizytę na meczu siatkówki czy szczypiorniaka. Tam dzieje się na parkiecie i na trybunach. Jest radośnie, sympatycznie jak w kolejce do głosowania minionej niedzieli. O wyborach dziś jedno tylko zdanie do nowych wybrańców suwerena: stwórzcie w polskim sporcie system, który przywróci nam niegdysiejszą pozycję w rywalizacji międzynarodowej. Bo samo dosypywanie kasy nie sprawi, że trenerom przyjdzie pracować z młodzieżą sprawną fizycznie, skoordynowaną ruchowo, pełną pasji, pracowitą. Jak kiedyś, gdy wielcy polscy trenerzy Górski, Stamm, Łasak i Mulak dostawali do obróbki prawdziwe diamenty.

Sonda
Czy reprezentacja Polski awansuje na EURO 2024?

QUIZ. Ile wiesz o nowym selekcjonerze reprezentacji Polski Michale Probierzu?

Pytanie 1 z 10
Zacznijmy od czegoś prostego. Michał Probierz na stanowisku trenera kadry narodowej zastąpił...
Michał Probierz, Cezary Kulesza
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze