O przyszłość polskiej reprezentacji narodowej chyba nie musimy się martwić. Nie brakuje bowiem młodych zawodników, który już teraz przyciągają uwagę klubów z najsilniejszych lig w Europie. Wielu piłkarzy opuściło polską Ekstraklasę po świetnych występach, aby pokazać się w silniejszym klubie i udowodnić, że mogą być zawodnikami na jeszcze mocniejsze ekipy. Jednym z nich jest Sebastian Szymański, który w lipcu 2019 przeniósł się z Legii Warszawa do Dynama Moskwa. Mimo, że nie jest tam długo, to niebawem może pożegnać się z drużyną ze stolicy Rosji. Młodemu reprezentantowi Polski przyglądają się bowiem kluby z Hiszpanii i Włoch, które widziałby Szymańskiego w swoich szeregach. Mimo tego, że pomocnik nieczęsto wpisuje się na listę strzelców, jest chwalony w klubie, co daje mu dodatkowe punkty.
Gwiazdor Realu opychał się jedzeniem jak szalony?! Jego sylwetka mówi wszystko [ZDJĘCIE]
O Szymańskim znów zrobiło się głośno, przy okazji ostatniego meczu Dynama Moskwa przeciwko PFK Soczi, w którym Polak zdobył bramkę. Jeden z ekspertów rosyjskiej stacji Match TV stwierdził, że zdziwi się, jeśli były zawodnik Legii Warszawa nie zmieni klubu w następnych miesiącach. - Komentowałem ten mecz dla stacji Match TV i z pełnym przekonaniem twierdzę, że Szymański zagrał rewelacyjnie. Był znakomity! - powiedział Roman Oreszczuk w rozmowie z portalem Interia.pl. - Widać, że Szymański powoli dojrzewa i zaczyna grać futbol seniorski.