Reprezentacja Polski

i

Autor: Cyfrasport Reprezentacja Polski

Bardzo żałuje

Mógł prowadzić Polskę na mundialu, ale odrzucił ofertę PZPN. Teraz były mistrz świata pluje sobie w brodę

2023-04-04 14:33

W ostatnim czasie reprezentacja Polski nie ma szczęścia do stabilizacji na stanowisku selekcjonera. Kibice mają nadzieję, że Fernando Santos okaże się strzałem w dziesiątkę, ale niewiele brakowało, a inne znane nazwisko objęłoby kadrę jeszcze przed Czesławem Michniewiczem. Konkretną ofertę otrzymał Fabio Cannavaro, jednak były mistrz świata odrzucił propozycję PZPN, a po czasie przyznał, że bardzo tego żałuje.

Rozmowy z Cannavaro toczyły się tuż po tym, jak Polskę porzucił Paulo Sousa. Portugalczyk wybrał pracę w brazylijskim Flamengo, mimo że nie dokończył eliminacji do mistrzostw świata. Po fazie zasadniczej wylądował z Biało-Czerwonymi w barażach, jednak na trzy miesiące przed nimi postanowił uciec. PZPN szybko musiał znaleźć jego zastępcę i ostatecznie postawił na Czesława Michniewicza, który awansował na mundial w Katarze i przeżył tam jedną z najpiękniejszych przygód w trenerskiej karierze, choć zakończoną w atmosferze skandalu. Niewiele brakowało, a Michniewicz wcale nie objąłby reprezentacji Polski. Cezary Kulesza poważnie rozważał zatrudnienie Cannavaro, który przyleciał nawet do Polski i był blisko podpisania umowy. Ostatecznie to Włoch odrzucił ofertę, a o szczegółach opowiedział ponad rok później.

Fabio Cannavaro żałuje, że odrzucił ofertę z reprezentacji Polski

Polskę odrzuciłem przed mundialem. W okresie, gdy wojna jeszcze nie wybuchła, a do przygotowania były dwa mecze - z Rosją i Szwecją. Było bardzo mało czasu na przygotowania, więc powiedziałem nie, ale to był niewątpliwie błąd - wyznał zdobywca Złotej Piłki z 2006 r. w rozmowie z DAZN. Cannavaro przez długi czas pozostawał bez pracy i dopiero we wrześniu objął Benevento. Tam spotkał się m.in. z Kamilem Glikiem, który przygotowywał się do mundialu. Niedługo po MŚ w Katarze Włoch został zresztą zwolniony z klubu.

To doświadczenie mi pomogło. Zszedłem trochę niżej i dla trenera to dobrze. Jedną z początkowych trudności było znalezienie zaufania do drużyny, prawie bali się na mnie spojrzeć - stwierdził 49-latek. Benevento poprowadził w 17 meczach, w których zanotował słabą średnią 0,94 pkt na mecz. Drużyna Glika do końca będzie musiała bić się o utrzymanie w Serie B, a Cannavaro od początku lutego pozostaje bezrobotny. Kto wie, co byłoby, gdyby zdecydował się na przyjęcie oferty PZPN.

Sonda
Czy Polska awansuje na Euro 2024?
PKO Ekstraklasa Raport 3.04
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze