Przez kilka ostatnich lat, Wojciech Szczęsny może pochwalił się statusem jednej z największych gwiazd reprezentacji Polski i chociaż o miejsce między słupkami do pewnego czasu walczył z Łukaszem Fabiańskim, to kolejni selekcjonerze chętnie stawiali na niego w najważniejszych spotkaniach. Pozycja golkipera Juventusu w kadrze Biało-czerwonych wzrosła, gdy na ławce trenerskiej pojawił się Paulo Sousa i jasno określił, kto jest numerem 1 w bramce. Zupełnie inaczej wygląda w ostatnich tygodniach nastawienie wielu kibiców do Szczęsnego, którzy to właśnie jemu przypisują większość straconych przed kadrę i Juventus bramek. Odmienne zdanie niż kibice ma jednak ojciec bramkarza, Maciej Szczęsny. Legendarny golkiper co prawda nie oglądał ostatnich meczów swojego syna w barwach "Starej Damy", jednak postanowił skomentować bramki, jakie Polacy stracili na Euro 2020.
Wiemy, co Paulo Sousa powiedział Piątkowi! Chodzi o jego grę w kadrze, wszystko jasne
- Jeżeli chodzi o Euro 2020, to mam odmienną opinię od większości. Uważam, że przy żadnej ze straconych przez Polskę bramek nie mógł zrobić nic więcej. A już zwłaszcza przy golu na 0:1 ze Słowacją. Zareagował dobrze, szybko, właściwie, a to że Kamil Glik wstawił stopę i zmienił tor lotu piłki cztery metry przed jego nosem, w żaden sposób nie jest winą Wojtka - stwierdził Maciej Szczęsny w swojej rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty".
Haaland zniszczył marzenia małego chłopca. Jego oburzające zachowanie wyszło na jaw
Sprawdźcie, jak Wojciech Szczęsny poznał swoją żonę, klikając w naszą galerię zdjęć poniżej! Marina wszystko wygadała.
Przy okazji, ojciec Wojtka Szczęsnego poruszył temat Łukasza Fabiańskiego, który niedawno zakończyć karierę reprezentacyjną i nie będzie już więcej rywalizować z jego synek o miejsce między słupkami. Legendarny golkiper postanowił wskazać różnicę w podejściu kibiców zarówno do Wojtka, jak i Łukasz Fabiańskiego. Zdaniem Macieja Szczęsnego, kibice starali się zawsze tłumaczyć bramkarza West Hamu w takich sytuacjach. - Gdyby w takich samych okolicznościach gola ze Słowacją przepuścił Łukasz Fabiański, mówilibyśmy, że Fabian zachował się katastrofalnie, czy jednak współczulibyśmy mu, że Glik tak pechowo odbił piłkę? Prawda jest taka, że przez całe życie Fabiańskiemu się współczuło, a od Wojtka wymagało - stwierdził Maciej Szczęsny.
Lukas Podolski szczerze o zakończeniu kariery. Kibice Górnika mogą być w szoku