Całe społeczeństwo przywykło już do ogromu trudności, które niesie ze sobą konieczność odnajdywania się w dobie walki z zakażeniami COVID-19. Ta sytuacja naturalnie nie omija również i świata sportu. Co rusz słychać chociażby o pauzach sportowców w poszczególnych meczach czy zawodach po uzyskaniu pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa w swoim organizmie. I właśnie to spędza sen z powiek wielu trenującym pod kątem startu w igrzyskach olimpijskich, a więc najważniejszej imprezie czterolecia (a w tym szczególnym przypadku - pięciolecia).
Poznaj MAJĄTEK Marcina Gortata!
Co bowiem w przypadku, gdy wiele miesięcy czy nawet lat pracy pójdzie na marne w wyniku zakażenia? Z tego powodu warto się zabezpieczyć siegając po szczepionkę, o ile oczywiście byłoby to możliwe. A będzie! Jak czytamy w rządowym rozporządzeniu, procesem szczepień będą objęci także "członkowie kadry narodowej polskich związków sportowych w sportach olimpijskich, zawodnicy przygotowujący się do igrzysk olimpijskich, igrzysk paraolimpijskich lub igrzysk głuchych".
Nieoficjalnie już od pewnego czasu było wiadomo, że zarówno olimpijczycy jak i piłkarze nożni wyruszający na mistrzostwa Europy zyskają możliwość sięgnięcia po preparat. Teraz wszystko nabiera oficjalnego wymiaru. W tej sprawie odbędzie się jeszcze specjalna konferencja prasowa, na której powinno zostać podanych nieco więcej informacji odnośnie całej sytuacji.