Francuska miłość Grzegorza Krychowiaka. Gorące zdjęcia z wakacji [WIDEO]

Choć złośliwi ochrzcili jakiś czas temu go polskim Magellanem (od legendarnego podróżnika), on niespeszony wędruje po najdalszych zakątkach świata. Praktycznie każda dłuższa przerwa od gry to okazja, by spakować plecak, zabrać aparat fotograficzny i odwiedzać kolejne urokliwe miejsca.

Na przełomie 2018 i 2019 roku Krychowiak udał się w kolejną pasjonującą wyprawę. Najpierw wygrzewał się na Malediwach, potem odwiedził Indie (zobaczył m.in. słynną budowlę Taj Mahal). Spragniony gorącego morza wrócił jednak na chwilę na Malediwy, skąd na święta wrócił do rodzinnego Mrzeżyna, by spędzić trochę czasu z najbliższymi. Ani myślał jednak zakończyć podróżniczych podbojów.

Prosto z zimnego polskiego wybrzeża ruszył znów na drugą półkulę. Najpierw wylądował w RPA, gdzie przechadzał się w okolicy Góry Stołowej (1086 m n.p.m.), jednym z siedmiu cudów natury. Ostatnio natomiast był widziany w pobliżu urokliwych Wodospadów Wiktorii w Zambii. Co najważniejsze, świetnym towarzyszem podróży jest jego ukochana Celia, która jak na modelkę przystało, w każdym pięknym miejscu robi sobie seksowne zdjęcie.

A tak już całkiem na poważnie – Krychowiaka podziwiamy i gratulujemy zapału do podróży. Wielu piłkarzy spędza czas grając w PlayStation albo lansując się w nowych superbrykach, a on wydaje niemałe pieniądze na poznawanie świata. Brawo, Grzesiu!