Jerzy Brzęczek zastąpił Adama Nawałkę na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski w lipcu 2018 roku, jednak niemal od początku swojej przygody na ławce trenerskiej biało-czerwonych, musiał zmagać się z ogromną krytyką pod swoim adresem nie tylko ze strony fanów polskiej kadry, ale także dziennikarzy. Gdy wszystko wskazywało na to, że były menadżer m.in. Wisły Płock poprowadzi Polskę na zbliżających się mistrzostwach Europy, Zbigniew Boniek postanowił pożegnać się z dotychczasowym selekcjonerem. to sprawiło, że niemal od razu ruszyła karuzela z nazwiskami kolejnych trenerów, którzy mogą objąć kadrę po Jerzym Brzęczku. Jednym z nich okazał się Paulo Sousa, który ostatecznie otrzymał propozycję prowadzenia biało-czerwonych i na nią przystał.
O zwolnieniu Jerzego Brzęczka dowiedzieliśmy się w poniedziałek 18 stycznia, natomiast konferencja prasowa Zbigniewa Bońka, na której wyjaśnił on powody podjęcia takiej decyzji odbyła się w czwartek 21 stycznia. To także wtedy dowiedzieliśmy się, że posada selekcjonera biało-czerwonych przypadł Paulo Sousie. 50-letni Portugalczyk może pochwalić się prowadzeniem w przeszłości m.in. Leicester City, FC Basel, Fiorentiny, a ostatnio Girondins Bordeaux.
Więcej na temat sylwetki nowego selekcjonera polskiej kadry przeczytacie tutaj: Kim jest Paulo Sousa, nowy selekcjoner reprezentacji? Piłkarze go lubią, kłóci się z prezesami