Piłka nożna. Apel do reprezentantów: Pokażcie, że macie Polskę w sercu! SONDA!

2010-10-14 7:30

Tylko dwaj piłkarze reprezentacji Polski trzymali dłonie na sercach, kiedy przed meczem z Ekwadorem (2:2) odegrano nasz hymn narodowy.

Byli nimi obrońca Kamil Glik (22 l.) i bramkarz Przemysław Tytoń (23 l.). Czemu tylko oni? Zdaniem "Super Expressu" biało-czerwoni powinni w tak szczególnej chwili pokazać, że mają Polskę w sercach.

Patrz też: Polska - Ekwador, mecz towarzyski: bramki, akcje - wideo, YouTube

Polscy pikarze są wyjątkowo oporni na tę piękną tradycję. Zwłaszcza ci, którzy grają w polskiej lidze.

Poza Glikiem, graczem włoskiego Palermo, i Tytoniem, zawodnikiem holenderskiej Rody Kerkrade, dłoń na sercu kładzie też zawsze Artur Boruc (30 l.), a wcześniej robił to Jerzy Dudek (37 l.) - obaj to gwiazdy wielkich klubów i pewnie właśnie, grając w zachodnich ligach, wzięli dobry przykład. Piłkarze większości reprezentacji na świecie w czasie hymnów swoich państw jak jeden mąż kładą dłonie na sercach.

Może czas, żeby biało-czerwoni też zaczęli w ten sposób demonstrować, że gra w zespole narodowym to dla nich ogromny honor i zaszczyt?

Przeczytaj koniecznie: Beenhakker nabija się z kadry Smudy

Czy polscy piłkarze powinni trzymać rękę na sercu, kiedy odgrywany jest hymn narodowy?


Najnowsze