Piłkarska reprezentacja Polski do lat 17 przegrała z Niemcami 3:5 (2:1) w półfinale rozgrywanych na Węgrzech mistrzostw Europy. Bramki dla biało-czerwonych w pełnym zwrotów akcji meczu zdobyli Daniel Mikołajewski, Karol Borys i Filip Wolski.
W pierwszych minutach Niemcy przeważali. Po strzale z dystansu do interwencji został zmuszony bramkarz Miłosz Piekutowski. Jednak w siódmej minucie Polacy oddali pierwszy celny strzał na bramkę i wyszli na prowadzenie. Filip Wolski podał do Daniela Mikołajewskiego, który uderzył bez przyjęcia i pokonał niemieckiego bramkarza.
Później Wolski z bliska złożył się do strzału, jednak Maks Schmitt odbił piłkę. Następnie Mikołajewski wbiegł w pole karne, lecz spudłował w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Biało-czerwoni złapali wiatr w żagle, a Niemcy wyglądali jak oszołomiony bokser po otrzymaniu mocnego ciosu.
Jednak w 22. min Eric da Silva Moreira dośrodkował w pole karne, a Max Moerstedt głową skierował piłkę do bramki. Osiem minut później Polacy przeprowadzili koronkową akcję. Mikołajewski zgrał piętą do Karola Borysa, który strzałem po ziemi zmieścił piłkę przy prawym słupku bramki.
W pierwszej połowie statystyki meczu były bardzo wyrównane. Obie drużyny oddały 10 strzałów, w tym cztery celne. W 55. min Polacy mieli sporo szczęścia, gdyż Niemcy w jednej akcji trafili w poprzeczkę i słupek. Po chwili rywale wykonali rzut wolny. Da Silva Moreira podał piłkę do Parisa Brunnera, który głową strzelił gola na 2:2.
Noah Darvich w 65. min zagrał prostopadle do Charlesa Herrmanna, który precyzyjnym strzałem lewą nogą zdobył bramkę na 3:2. Jednak odpowiedź Polaków była błyskawiczna. Filip Rejczyk podał do Wolskiego, który trafił w wewnętrzną część słupka i piłka wpadła bramki.
Herrmann w 79. min wykonał rzut rożny, po którym Assan Ouedraogo strzelił gola głową z bliskiej odległości. Po chwili Niemcy prowadzili już 5:3. Robert Ramsak ustalił wynik meczu, kierując piłkę do pustej bramki