Polacy zarobili MILIONY za awans na Euro. Szczęsny dostanie mniej od Lewandowskiego

Nie od dziś wiadomo, że polscy piłkarze nie zarabiają pieniędzy na samym przyjeżdżaniu na zgrupowania. Największa kasa wiąże się z awansem na duże imprezy i zgarnięciem za to premii. Biało-czerwoni awansowali na przyszłoroczne mistrzostwa Europy już po ośmiu kolejkach. Zapewnienie wyjazdu przyszło po wygranej z Macedonią Północną.

Ile Polacy zarobili za osiągnięcie tego wyniku? Według ustaleń Sport.pl, do podziału ma być dwanaście milionów złotych. Rozdzielenie tej kwoty ma opierać się na rankingu z wszystkich meczów. Cztery punkty dostaje się za miejsce w wyjściowym składzie, trzy za wejście z ławki, dwa za przesiedzenie całego meczu z rezerwowymi, a jeden za miejsce na trybunach.

Zawodnicy, którzy uzbierają najwięcej punktów, otrzymają największą premię. Jak informuje Sport.pl, jeśli kontuzji unikną Lewandowski, Krychowiak, Bednarek i Kędziora, to mają okazję zarobić naprawdę nieźle! Może być to nawet około pół miliona złotych na głowę! Za przyjazd na każde zgrupowanie piłkarze mają otrzymywać tysiąc złotych, ale od tej kwoty odlicza się dodatkowe zamówienia graczy z hotelu.

Czy Biało-czerwoni mogą zarobić jeszcze więcej? Tak, ale tym razem już na samym Euro, na którym z pewnością do zgarnięcia będą kolejne miliony. Jakie? To już będzie zależało od wyniku osiągniętego przez reprezentację Polski!