Bardzo trudno oceniać polskich graczy za występ w spotkaniu na neutralnym terenie, przy prawie pustych trybunach, w którym obie "jedenastki" nie przypominały tych, które zazwyczaj walczą o w meczach o stawkę. Już od pierwszych minut Polacy pokazali, że nawet druga czy trzecia reprezentacja Polski jest znacznie lepsza od przygotowywanej na 2013 rok bośniackiej kadry.
Wprawdzie biało-czerwoni nie ustrzegli się błędów - a nawet w ostatnich minutach rywale mogli wyrównać, jednak świetnie w sytuacji sam na sam zachował się Michał Gliwa - ale gdyby nie Adnan Hadżić w bramce przeciwników, pewnie skończyłoby się pogromem. Kilka razy jego wyższość musiał uznać Arkadiusz Piech, który pojawił się na murawie po przerwie. Mimo wszystko, zawodnik Ruchu Chorzów był aktywnym i jednym z wyróżniających się w naszym zespole piłkarzy.
Bardzo dobrze radził sobie Waldemar Sobota, który nie tylko sporo biegał i kreował grę, ale - co najważniejsze - trafił do siatki, zapewniając reprezentacji Polski zwycięstwo.
Sebastian Mila również pozytywnie odstawał od kolegów, popisując się wieloma groźnymi dośrodkowaniami. Szymon Pawłowski i Tomasz Kupisz też zostawili sporo sił na boisku i nie można odmówić im zaangażowania.
Polska: Michał Gliwa 5 - Piotr Celeban 4, Grzegorz Wojtkowiak 4, Marcin Kamiński 3, Maciej Sadlok 4 - Łukasz Trałka 4 (87. Filip Modelski), Tomasz Jodłowiec 4 - Waldemar Sobota 5 (66. Szymon Pawłowski 4), Sebastian Mila 5, Tomasz Kupisz (85. Arkadiusz Woźniak) 4 - Maciej Jankowski 3 (46. Arkadiusz Piech 4)
Bośnia i Hercegowina (wyjściowy skład): Adnan Hadżić - Benjamin Colić, Muamer Svraka, Muamer Dupovac, Vedad Sabanović - Zoran Kvrzić, Ivan Sesar, Slavko Brekalo, Emir Halilović, Haris Harba - Nermin Haskić