Normalnie ten mecz odbyłby się... w marcu. Ponad pół roku temu bowiem miało dojść do towarzyskiego starcia Polski z Finlandią. Niestety jednak do niczego nie doszło, ponieważ kilka tygodni wcześniej na świecie wybuchła pandemia koronawirusa, a co za tym idzie odwołano także tamtą przerwę reprezentacyjną. Teraz kadry intensywnie nadrabiają zaległości, ale nie mogą liczyć na normalny doping kibiców. Fani mogą pojawiać się na stadionach tylko w niewielkim procencie pojemności, aby unikać wielkich zgromadzeń, a dodatkowo w przypadku gdańskiego sparingu nie została wyprzedana nawet i ta pula biletów. W efekcie hymn jak i niejako cały pojedynek wyglądały przedziwnie - nie przyzwyczailiśmy dię do takich pustek przy okazji meczów kadry.
Polska - Finlandia: HYMN na stadionie w Gdańsku! Wszystko wyglądało PRZEDZIWNIE
W środowy wieczór naprzeciwko siebie stanęły reprezentacje Polski i Finlandii. Jak zawsze przy okazji meczów zespołów narodowych wszystko zostało poprzedzone odegraniem hymnów. Niestety, w wyniku pandemii koronawirusa oraz panujących obostrzeń wszystko wyglądało dużo inaczej niż jesteśmy przyzwyczajeni do tego zazwyczaj.