Polska - Portugalia, wynik 0:0. OCENY po meczu

2012-02-29 23:48

Wielka piłkarska premiera na Stadionie Narodowym bez bramek! Reprezentacja Polski i Portugalczycy z Cristiano Ronaldo na czele stworzyli niezłe emocjonujące widowisko. Kibice oglądaliby gole, gdyby nie świetna postawa bramkarzy. Okazało się, że Wojciechowi Szczęsnemu przed Ronaldo "nóżki" wcale nie zadrżały...

Zdecydowanie najlepszym graczem reprezentacji Polski w spotkaniu z Portugalią był Wojciech Szczęsny. Bramkarz pewnie radził sobie nawet z mocnymi strzałami z kilku metrów. Jego formę niezłymi uderzeniami sprawdzali m.in. Cristiano Ronaldo, Hugo Almeida i Nani.

W ekipie portugalskiej Ronaldo z jednej strony zasłużył na pochwały, bo był najbardziej aktywny w szeregach rywali i nie oszczędzał się w starciu z Polakami. Z drugiej - okazał się nieskuteczny, kilka razy w dogodnej sytuacji przegrywając pojedynki ze Szczęsnym.

Sporo sił na boisku zostawili też zwłaszcza Jakub Błaszczykowski, Ludovic Obraniak i Maciej Rybus. Ireneusz Jeleń - na drugim biegunie - po raz kolejny udowodnił, że daleko mu jeszcze do pełnej dyspozycji.

Oceniamy Polaków (w skali 1-5)

Wojciech Szczęsny - 5

Jeśli tak będzie bronił podczas EURO 2012, nawet jeżeli nie będziemy wygrywać to przynajmniej nie powinniśmy przegrywać.

Łukasz Piszczek - 4

Kilka razy dobrze włączał się w akcje ofensywne i wystawiał świetne piłki kolegom w polu karnym rywali.

Marcin Wasilewski - 2

Po prostu walczył jak cała obrona. Momentami defensywa nie do przejścia, jednak Portugalczycy kilka razy całkowicie urwali się biało-czerwonym. Sam Wasilewski był raczej niewidoczny, poza faulem na Ronaldo.

Damien Perquis - 4

Odważnym wślizgiem w końcówce meczu prawdopodobnie uratował Polaków przed utratą bramki, wyłuskując piłkę Almeidzie.

Jakub Wawrzyniak - 3

Bez przesadnego błysku. Przyzwoicie.

Jakub Błaszczykowski - 4

Jak zwykle kilka razy szalał na skrzydle i zdarzało mu się nieźle dośrodkowywać.

Dariusz Dudka - 2

Jedno z najsłabszych ogniw polskiej kadry. Zupełnie niewidoczny.

Eugen Polanski - 3

Raz niecelnie podał, raz fatalnie przestrzelił. Ale walczył z całych sił.

Ludovic Obraniak - 5

Jeden z najjaśniejszych punktów kadry Franciszka Smudy. Biegał, podawał, strzelał, dośrodkowywał. Zabrakło mu tylko szczęścia.

Maciej Rybus - 4

Dość aktywny. Waleczny, szybki, bezkompromisowy. Może tylko czasem za bardzo chciał załatwić sprawę w pojedynkę.

Ireneusz Jeleń - 1

Znowu zmarnował kilka dogodnych okazji bramkowych. Nawet kiedy dostał prezent od rywali, pokazał, że zaczyna, ale... nie kończy. Gdyby w takiej formie był naszym głównym napastnikiem na EURO 2012, wynik 0:0 z każdym przeciwnikiem powinniśmy brać w ciemno.

Kamil Grosicki - 4

Dobra zmiana. Sporo się nabiegał, raz potężnie uderzył na bramkę Portugalczyków.

Reszta Polaków grała za krótko, by ich oceniać.

Najnowsze