Premiera książki „Terlecki. Tragiczna historia jednego z najlepszych piłkarzy w Polsce” odbędzie się we wtorek 13 listopada w Łodzi, na stadionie tamtejszego ŁKS-u. W środę, 14 listopada, lektura pojawi się już na sklepowych półkach oraz w księgarniach internetowych. Autorem książki o jednym z najlepszych polskich piłkarzy w historii jest dziennikarz "Super Expressu" Piotr Dobrowolski. W publikacji wydawnictwa Harde chce on znaleźć odpowiedź na pytanie: "Czy przyczyną śmierci było przedawkowanie leków psychotropowych w zestawie z alkoholem, czy samobójstwo?". Dobrowolski przez dłuższy czas rozmawiał z ludźmi piłki z całej Polski, by nakreślić jak najdokładniejszy portret barwnego bohatera.
Autor w „Terlecki. Tragiczna historia jednego z najlepszych piłkarzy w Polsce” próbuje zrozumieć, czy to z powodu przekleństwa losu, przypadku, niewłaściwych wyborów, czy cech charakteru Stanisław Terlecki stracił wszystko, prócz przyjaciół, i zmarł skłócony z rodziną, zmagając się z problemami finansowymi, uzależnieniem od leków i alkoholu, depresją. Rozmawia z ludźmi, którzy znali go z czasów piłkarskich sukcesów w Polsce i za oceanem, jak też z okresu gdy prowadził zajęcia piłkarskie na Orliku w Łodzi czy leczył się na oddziale psychiatrycznym. Wędruje ścieżką życia piłkarza uważnie i z wielkim taktem. Spod jego pióra wyłania się człowiek niejednoznaczny, wewnętrznie sprzeczny, skłócony z sobą i ze światem. Inteligentny, oczytany, elokwentny, niebanalny. Dobroduszny, wspaniałomyślny i szczodry, a jednocześnie bon vivant, elegancik, utracjusz. Serdeczny, życzliwy i uczynny, a jednocześnie pyszny, kłótliwy, nieporadny. Kolorowy ptak, wieczny chłopiec, który nie potrafił żyć zwyczajnie.
Książka Wydawnictwa HARDE „Terlecki. Tragiczna historia jednego z najlepszych piłkarzy w Polsce” nie jest lekturą - jak pisze Piotr Dobrowolski we wstępie – miłą. Jest lekturą prawdziwą. Poruszy nie tylko tych, którzy pamiętają Stanisława Terleckiego z piłkarskich boisk lub interesują się sportem.
Premiera książki już 13 listopada w Łodzi. Dzień później lektura trafi na półki i do księgarni internetowych.