Rybus leczy stłuczoną kostkę i dlatego z kadrą nie ćwiczy, ale do piątku powinien dojść do siebie. Pozostali zawodnicy przeszli testy wydolnościowe z których selekcjoner zwolnił Wojtka Szczęsnego. Zajęcia na boisku polegały na grze w "dziadka" i rozciąganiu mięśni. Smudzie widowcznie zależy by kadrowicze odzyskali świeżość. W sparingu wewnętrznym zespół "Żołtych" pokonał "Czerwonych" 2:1, w tym pierwszym grali Lewandowski, Piszczek, Blaszczykowski, Mierzejewski i Szzczęsny.
Włoscy dziennikarze twierdzą, że piątkowy wieczów może być "wieczorem Balotelliego". Trener Cesare Prandelli zamierza ponoć dać pomocnikowi Manchester City szansę zdobycia stałego miejsca w składzie reprezentacji Włoch. - Nie wierzcie pozorom, że Mario to bezmyślny chłopak, który tylko kombinuje jak by tu zaszokować ludzi nowym "numerem" - mówią Włosi - to facet piekielnie ambitny. Jeśli Prandelli go wystawi, to Balotelli będzie szalał przez 90 minut by udowodnić jaki jest dobry...
Takiego ostrzeżenia warto posłuchać. Szalejący Mario rzeczywiście może byc groźny.