PZPN odpowiada ws. dopingu na meczach reprezentacji Polski
Kwestia dopingu na meczach reprezentacji Polski była szeroko poruszana przy okazji właściwie każdego domowego spotkania Biało-Czerwonych. Atmosfera na PGE Narodowym zazwyczaj zostawiała sporo do życzenia, ale to ma się zmienić w 2025 roku. We wtorek (11 lutego) Cezary Kulesza ogłosił, że na dwóch najbliższych meczach Polski z Litwą i Maltą ma wrócić zorganizowany doping, którym zajmą się członkowie stowarzyszenia "To My Polacy".
- Jako federacja wsłuchujemy się w głos kibiców, dziennikarzy, samych piłkarzy. Niemal wszyscy zwracali uwagę na atmosferę na trybunach w trakcie meczów reprezentacji rozgrywanych w Polsce. Chcemy tę sytuację zmienić i już w najbliższych dwóch meczach pilotażowo wydzielimy jeden sektor - konkretnie D15 - na pewne aktywności kibicowskie. Zaznaczyć należy, że ten sektor pozostaje ogólnodostępny. Każdy może zakupić bilet na takich samych zasadach. Jedynie będziemy informować, że w tym konkretnym miejscu można spodziewać się elementów dopingu zorganizowanego - wyjaśnił Łukasz Wachowski, sekretarz generalny PZPN.
Nie oznacza to jednak, że zorganizowane grupy zyskały przywileje związane z biletami. - Polski Związek Piłki Nożnej posiada jasne zasady dotyczące sprzedaży biletów na mecze reprezentacji. Wszyscy kibice są równo traktowani. Każdego obowiązują takie same reguły i nic w tym zakresie się nie zmienia. Osoby ze Stowarzyszenia "To My Polacy" same muszą zakupić bilety i nie mają żadnych przywilejów w tym aspekcie. Płacą pełną cenę, bilety nabywają w tych samych terminach co wszyscy, tak jak wszyscy muszą się wcześniej zarejestrować na portalu i jedna osoba może kupić maksymalnie 5 biletów - zaznaczył Wachowski.
PZPN postara się jednak ułatwić prowadzenie dopingu na meczach kadry. - Podkreślam, ze PZPN nie oferuje żadnych świadczeń dla osób, które podejmą się próby prowadzenia dopingu. Jedynie komunikacyjnie wzmocnimy informację, że w sektorze D15 można spodziewać się aktywności kibicowskich. Jeśli regulamin UEFA pozwoli to umożliwimy również wniesienie bębna i małego megafonu dla osób, które chcą uatrakcyjnić wspólne dopingowanie przy wykorzystaniu tych akcesoriów - przyznał sekretarz związku.
Świat futbolu pogrążony w żałobie. Nie żyje były trener reprezentacji Polski