Real chciał Lewandowskiego, a Lewandowski chciał do Realu. Jeszcze jakiś czas temu wydawało się, że to związek doskonały. Prezes "Królewskich" Florentino Perez był na tyle zapatrzony w Polaka, że próbował ze wszystkich sił sprowadzić go do Madrytu, a sam piłkarz deklarował chęć spróbowania swoich sił w La Liga. Teraz jednak transfer do mistrzów Hiszpanii mocno się oddalił.
Informację tę podał dziennikarz TVP Maciej Iwański, który powołując się na swoje źródła w Hiszpanii przyznał, że Real wcale nie jest zdeterminowany do zakupu "Lewego". Wszystko przez... Zinedine'a Zidane'a, który ponoć bardzo ceni Karima Benzemę i nie kwapi się do odstawienia go od składu. Za Francuza nie ma też zadowalających ofert, dlatego zapewne zostanie on na Santiago Bernabeu, a to automatycznie dyskwalifikuje transfer Lewandowskiego. Poza tym klub nie kwapi się do walki o Polaka z innymi zainteresowanymi.
A są nimi Chelsea i Manchester United! Początkowo doniesienia te wydawały się mało prawdopodobne, ale niedługo później potwierdził je Guillem Balague, jeden z najlepiej poinformowanych dziennikarzy sportowych na świecie. Przyznał on, że przedstawiciele obu angielskich gigantów rozmawiali już z agentem Lewandowskiego i spróbują wyciągnąć zawodnika z Bayernu Monachium. A okazja wydaje się niepowtarzalna. Hiszpan zwraca uwagę, że wzmożone zainteresowanie "The Blues" i "Czerwonych Diabłów" kapitanem reprezentacji Polski ma bezpośredni związek z jego wypowiedziami dla "Super Expressu", kiedy przyznał, że pod koniec sezonu nie czuł wsparcia od kolegów i trenera w walce o koronę króla strzelców.
Kontrakt Lewandowskiego z Bawarczykami obowiązuje do 2021 roku. Angielskie media spekulują, że kwota transferu może oscylować wokół 100 mln euro.