Ważne jest podejście
Byliśmy faworytem do awansu, ale w grupie zajęliśmy dopiero trzecie miejsce za Albanią i Czechami. Eliminacje w wykonaniu polskich piłkarzy były katastrofalne. 21 marca polska kadra zagra w półfinale baraży z Estonią. W przypadku awansu w finale zmierzy się ze zwycięzcą pary Walia - Finlandia. - To bardzo ważne jak zawodnicy podejdą do tych spotkań - powiedział Włodzimierz Lubański, cytowany przez PAP. - Wydawałoby się, że Estonię powinniśmy ograć. Finlandię czy Walię też powinniśmy pokonać. Ale mówimy tylko o teorii - zaznaczył.
Legendarny napastnik polskiej kadry przestrzega zawodników przed lekceważeniem rywali. - Chłopcy muszą podejść do tych meczów z nastawieniem, że nie ma słabych drużyn - analizował Lubański, cytowany przez PAP. - Muszą być przygotowani do tego jak najlepiej, przekonani do tego, że czeka ich ciężka harówa. To przejdą i będą grali w mistrzostwach Europy. Jeśli tylko jednak popuszczą trochę i pójdą za ogólną opinią, "ach, co to jest Estonia, a z Finami to dawaliśmy sobie radę". OK, z Finami to dawaliśmy sobie radę, kiedy Włodek Lubański cztery bramki strzelał. Ale wtedy było u nich więcej wędkarzy niż piłkarzy – przypomniał wybitny reprezentant Polski.