Polski pomocnik rozgrywa chyba swój najlepszy sezon w karierze w barwach Los Angeles FC. W 22 meczach zdobył 12 bramek i zaliczył 5 asyst. - Nie jest tak, że gram zupełnie inaczej niż rok temu. Nie zmieniłem totalnie stylu gry. OK, może w tym sezonie częściej atakuję ze skrzydła, a tak się składa, że właśnie po akcjach ze skrzydeł najczęściej zdobywamy gole – mówi Bogusz w rozmowie ze „Sportowymi Faktami”. - Natomiast na pewno swoje też zrobiło to, że znam się lepiej z kolegami, lepiej znam ligę. Bardzo dobrze współpracuje mi się zwłaszcza z Denisem Bouangą. On ma 14 goli, jest najlepszym strzelcem naszej drużyny - dodaje.
Kolejny Polak na podbój Ameryki. Utalentowany obrońca znalazł klub w lidze MLS
O formie Bogusza świadczy fakt, że tyle samo trafień co on, mają największe gwiazdy ligi MLS – Leo Messi i Luis Suarez. Dobra dyspozycja Polaka przekłada się na pozycję zespołu, który zajmuje drugie miejsce w konferencji zachodniej mając tyle samo punktów, co wyprzedzający go Real Salt Lake City. Wydaje się, że tak forma 23-latka nie powinna umknąć uwadze Michała Probierza
- Nie dzwonił. Ale żeby było jasne: nie mam żadnych pretensji, że nie pojechałem na EURO. Kibicowałem kadrze, chciałem, aby wypadła jak najlepiej. Natomiast to oczywiste, że liczę na powołanie, przecież to marzenie każdego grającego w piłkę – mówi „Sportowym Faktom” piłkarz, który ma za sobą kilkuletnią przygodę w Leeds Utd, choć nie było mu dane zadebiutować w Premier League. Po kilku wypożyczeniach w marcu ubiegłego roku został sprzedany przez Leeds do LAFC za 1 mln euro. Czy Bogusz planuje powrót do Europy ? - Nie ma co ukrywać, pojawiają się zapytania. Prawdą jest też to, że Los Angeles FC sprowadził mnie z zamiarem odsprzedania w przyszłości. W transferach czasem ciężko coś przewidzieć, więc nie wiem, kiedy to nastąpi – dodaj polski pomocnik, który ma za sobą 18 występów w reprezentacji U-21.