Dla reprezentacji Polski wrześniowe mecze będą tak naprawdę ostatnim przetarciem przed zbliżającymi się mistrzostwami świata. Wszyscy kibice żyją już turniejem w Katarze, ale piłkarze Czesława Michniewicza muszą na razie skupić się na rywalizacji z Holandią i Walią. Stawka jest wysoka, bowiem Biało-Czerwoni wciąż nie są pewni utrzymania w elicie Ligi Narodów, a jest to jeden z celów na ten rok. W tej kwestii wszystko wyjaśni się w najbliższym tygodniu. Najpierw w czwartek Polacy zmierzą się u siebie z Holandią. Będzie to rewanż za czerwcowy remis 2:2. Wówczas nie grał m.in. Robert Lewandowski, jednak tym razem wszyscy spodziewają się jego występu na PGE Narodowym. Z kolei trzy dni później, w niedzielę, Polska zamknie rozgrywki Ligi Narodów przeciwko Walii na wyjeździe. Niewykluczone, że dopiero ten mecz rozstrzygnie sprawę utrzymania w dywizji A. Jest to ważny cel, o czym nie zapomniał selekcjoner. W tym celu powołał niemal wszystkie polskie gwiazdy.
Znany polski szkoleniowiec będzie burmistrzem? Szokująca decyzja, wystartuje w wyborach
Robert Lewandowski ubrany cały w kolor khaki przyjechał niemieckim cackiem na zgrupowanie kadry
Wrześniowe zgrupowanie oficjalnie rozpoczęło się w poniedziałek, 19 września. To właśnie tego dnia piłkarze zebrali się w hotelu. Przyjazd kadrowiczów zawsze wzbudza olbrzymie zainteresowanie kibiców i nie inaczej było tym razem. Łowcy autografów dzielnie czekali na swoich idoli, a ci po kolei zjawiali się na miejscu. Największy szał wzbudził oczywiście Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji ma za sobą znakomity początek sezonu w FC Barcelona i jest rozchwytywany na całym świecie. "Lewy" przyjechał na kadrę ubrany cały w kolor khaki, a pod hotelem stawił się ekskluzywnym samochodem na niemieckich tablicach rejestracyjnych!