"Super Express": - W Brazylii mówi się więcej o Thiago Cionku i jego grze dla Polski?
Roger Guerreiro: - (śmiech). Nie. Natomiast jest dyskusja o powołaniach do brazylijskiej reprezentacji, ale nie tak ostra jak to kiedyś bywało. Większość Brazylijczyków zgadza się z decyzjami Scolariego, nie ma Kaki, ale można się było tego spodziewać. Większe zdziwienie wzbudził brak powołania dla Robinho. On był już nawet na różnych albumach z piłkarzami, które wydaje się przed mistrzostwami. Kibicom żal jeszcze Mirandy z Atletico Madryt.
Zobacz również: Polscy piłkarze, których zabraknie w meczu Niemcy - Polska. Zobacz GALERIĘ
- Wracając do Cionka Dotarły do ciebie wieści, że zagra dla Polski?
- Tak. Pamiętam go z polskiej ligi, to dobry chłopak. Jego przypadek jest trochę inny niż mój. Thiago ma przecież polskie korzenie.
- Ale jego powołanie wzbudza dużą dyskusję. Nie za młody, nie do końca związany z Polską, umiejętności też takie sobie
- Polskie pochodzenie to jednak coś. A co do umiejętności, to sam musi pokazać, że nadaje się do gry na poziomie reprezentacji.
- Co możesz poradzić Thiago?
- Żeby był skromny, otwarty, chętny do kontaktów. Ja taki byłem i to mi pomogło. Żewłakow, Bąk, Krzynówek, Smolarek Największe polskie gwiazdy podały mi w kadrze rękę. Mam nadzieję, że Cionek też otrzyma taką pomoc.
- Nie pamiętasz żadnych negatywnych reakcji względem twojej gry dla Polski?
- Była jedna, bodaj w Białymstoku, gdzie wywieszono transparent "Roger, nigdy nie będziesz Polakiem". Nawet policja pytała mnie, czy chcę na to zareagować, ale nie było sensu. To był incydent, a pozytywnych reakcji mnóstwo.
Zobacz również: Niemieccy piłkarze, których zabraknie w meczu Niemcy - Polska GALERIA
- A co będzie z tobą, szukasz klubu?
- Tak. Jestem otwarty zarówno na propozycje z Brazylii, jak i z Europy, w tym Polski. Po cichu też liczę, że może uda się jeszcze wrócić do kadry.
Mecz Niemcy - Polska odbędzie się we wtorek o godzinie 20:45. Gwizdek24.pl przeprowadzi relację NA ŻYWO z tego wydarzenia.