„A taki był ładny, amerykański” – pękał ze śmiechu w legendarnej komedii „Sami swoi” Kazimierz Pawlak, kiedy znienawidzonemu Władysławowi Kargulowi skradziono ogiera. Dziś nam zupełnie nie do śmiechu, choć Sousa również był „taki ładny, portugalski”. Z jednej strony możemy odetchnąć z ulgą, że taki kłamczuch nie będzie już pracował w kadrze, bo jak się okazało, nie jest godzien takiego stanowiska. Z drugiej jednak strony polscy kibice, piłkarze, a na koniec prezes Cezary Kulesza mogą czuć się głęboko urażeni i oszukani.
NIE PRZEGAP! Zbigniew Boniek brutalnie podsumował Paulo Sousę. Te słowa nie przejdą bez echa
Sousa zarobił w Polsce fortunę!
Zarabiał w reprezentacji ogromne pieniądze, przez prawie rok blisko 4 mln zł. Przez ten czas wygrał jedynie z San Marino, Albanią i Andorą. Osiągnięcia niewyobrażalne. Jak na takie efekty pieniądze zarabiał przeolbrzymie i miejmy nadzieję, że PZPN wyciągnie od niego jak największe odszkodowanie.
Siwy Pinokio ucieka z Polski. Kibice wściekli!
Kiedy bajkowy „Pinokio” kłamał, wydłużał mu się nos. Po tym, co odstawił w ostatnich tygodniach Sousa, będzie mu pewnie trudno założyć maseczkę, bo nos kłamcy mocno mu urośnie. – Czego się można spodziewać po człowieku, który nie dotrzymał słowa z niczym? – skomentował Jan Tomaszewski i trudno się z nim nie zgodzić.
Kibice mogą mieć tylko nadzieję, że cała sytuacja podziała mobilizująco na piłkarzy. Wiadomo, że są wściekli na Sousę, i trudno im się dziwić. Ale liczymy na to, że złość będzie sportowa i z nowym selekcjonerem awansują na mundial.
NIE PRZEGAP! Pilne zebranie w PZPN ws. Paulo Sousy. Nagła reakcja zarządu