Sławomir Peszko podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przed meczem Ukraina - Polska podkreślił, jak dużo dał z siebie, aby w ogóle znaleźć się w ścisłej 23-osobowej kadrze Adama Nawałki na Euro 2016. Dodał, że selekcjoner może na niego liczyć niezależnie od tego, w jakim wymiarze czasowym zagra. - Jestem przygotowany na każdą ewentualność, wszystko biorę pod uwagę. Gdy trzeba będzie wejść na pięć minut, zablokować stronę czy wyprowadzić kontrę – jestem gotowy, ale równie dobrze mogę rozegrać pełne 90 minut. Byłem tak zdeterminowany, żeby jechać na te mistrzostwa Europy, że od stycznia poświęciłem na ich rzecz niemal wszystko. Zmieniłem dietę, przyzwyczajenia, styl życia… Udało się i mnie to cieszy - powiedział skrzydłowy biało-czerwonych.
Zapewnił również, że wierzy w strzeleckie umiejętności swoich kolegów. - Jak widać, zdobywając jedną bramkę można zdobyć cztery punkty. Przy takim potencjale jaki mamy z przodu, możemy wyklarować sobie kilka okazji. Nie martwię się o to, że nie strzelamy na razie zbyt wielu goli – zabezpieczenie z tyłu jest najważniejsze, a gole w końcu przyjdą - dodał pomocnik Lechii Gdańsk.
Sławomir Peszko: Zmieniłem styl życia, żeby pojechać na Euro 2016
Pomocnik reprezentacji Polski podkreślił, że od dobrych kilku miesięcy robił wszystko, co w jego mocy, aby znaleźć się w 23-osobowej kadrze. Sławomir Peszko jest gotowy do tego, aby wejść we wtorek na boisko i pomóc biało-czerwonym w odniesieniu zwycięstwa. W sport.se.pl relacja NA ŻYWO z meczu Ukraina - Polska.