Smuda: Boruca kibice nie poznają. Wygląda jak model

2010-08-31 13:08

Jednym z większych zaskoczeń na liście zawodników powołanych do reprezentacji przez Franciszka Smudę (62 l.) było powołanie Artura Burca (30 l.).

Były piłkarz Celtiku Glasgow był do tej pory pomijany przez Smudę. Boruc, co prawda nie wywalczył miejsca w pierwszym składzie Fiorentiny. W pierwszym meczu ligowym wystąpił jego konkurent Sebastian Frey (30 l.). Ale zyskał w oczach selekcjonera.

Przeczytaj koniecznie: Grosicki czeka na telefon w sprawie transferu

- Ze wszystkimi jestem już po rozmowie. Przed chwilą skończyłem półgodzinną dyskusję z Borucem. Na różne tematy – powiedziałem, czego wymagam, wysłuchałem jego racji. Boruca kibice nie poznają. Wygląda jak model, żadnej oponki, normalnie jak z żurnala wyjęty. Walczy o miejsce w Fiorentinie, to mi się podoba. Tych kłopotów, które miał i które przeszkadzały mu koncentrować się na piłce, już nie ma - powiedział Smuda w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej"."

Selekcjoner w swoim stylu z rozbrajającą szczerością odpowiedział na pytanie, dotyczące charakteru zawodników jakich powołuje do swojej drużyny.

- Musi być dobra mieszanka. Może być jakiś chuliganik, ale wszyscy muszą umieć grać w piłkę. Nie patrzę w metrykę, nie patrzę w życiorys, nie interesuje mnie, co ktoś wcześniej ukradł i ile wypił - dodał Smuda.

Najnowsze