Oczywiście pieniądze nie grają, ale gdyby o zwycięstwie decydowała rynkowa wartość piłkarzy, to w sobotę Biało-Czerwoni cieszyliby się z awansu. Sami tylko Robert Lewandowski i Grzegorz Krychowiak wyceniani są na w sumie 100 mln euro.
Najdroższym Helwetem jest Granit Xhaka. Tuż przed Euro Arsenal zapłacił Borussii Moechengladbach za 24-letniego pomocnika 35 mln euro, a we Francji mający albańskie korzenie piłkarz potwierdza swoją wartość znakomitą grą. Ponad 10 mln euro trzeba też zapłacić za bocznego obrońcę Ricardo Rodrigueza (25 mln, Wolfsburg), Xherdana Shaqiriego (15 mln, Stoke City) i rewelacyjnego 19-latka Breela Embolo (20 mln, FC Basel).
- Polska to trudny rywal, ale da się z nim powalczyć - stwierdził na łamach "Blicka" Shaqiri, były piłkarz Bayernu i Interu. - To topowy zespół, od 2-3 lat grający świetny futbol. Wolałbym trafić na Niemców, których lepiej znam. Oczywiście doskonale wiem, kim jest Lewandowski. Pewnie będę się musiał włączyć do pomocy przeciwko niemu w obronie - dodał Shaqiri, lider szwajcarskiej drużyny.