Arkadiusz Milik wyśmienicie wprowadził się do Juventusu do którego został wypożyczony z Marsylii. Jest skuteczny, a także może liczyć na grę, co jest ważne dla szkoleniowca naszej kadry przed mistrzostwami świata. W ten sposób napastnik ocalił szansę na wyjazd na mundial w Katarze. - Z całego tego zamieszania z niepokojem obserwowałem ruchy kadrowe w Olympique, aura wokół Arka nie była najlepsza – powiedział trener Czesław Michniewicz. - Miał problemy z trenerem. Potem przyszedł nowy szkoleniowiec i też nie zawsze u niego grał, był zmieniany. Obawiałem się, że jak zostanie w tym klubie to będziemy mieli problem. Przyznam, że miałem lecieć na mecz z Clermont. Zakładałem, że będę miał trudną rozmowę z Arkiem, że jeśli nie będzie występował to mistrzostwa będzie oglądał w telewizji. Na szczęście wszystko się dobrze ułożyło. Trafił do fantastycznego klubu, w którym będzie grał o wysokie cele, a trener rotuje składem. W każdym meczu dostaje swoje szanse. To dobrze dla Arka. Zna język, ligę i jej specyfikę. Najważniejsze, że jest zdrowy. To było jego największym problem. Teraz wszystko jest OK. Dostał ostatnio kartkę, ale ciężko mieć do niego oto pretensje – zaznaczył.
Wojciech Szczęsny pauzuje, ale na kadrę przyjedzie. Co ze zdrowiem gwiazdy kadry i Juventusu Turyn?