Selekcjoner dostrzega potencjał w kadrowiczach. Nie martwi się tym, że do barażu z Rosją coraz mniej czasu. - Czasu jest dużo, on mnie nie przeraża - zaznaczył Michniewicz w rozmowie z naszym portalem. - Zamierzam szybko spotkać się i porozmawiać z kadrowiczami, żeby wiedzieli, co mają robić na treningach. Bo tego będę od nich oczekiwał w meczu. Chcę wrócić i zaszyć się w spokoju, aby nie stracić żadnego dnia. Po części już się zanurzyłem w tę pracę, przygotowywałem się do niej. Nie strzelam z kapelusza, lecz mówię konkretnie, gdzie pojadę i co zrobię. Najważniejsze dla mnie to, aby się spotkać z Lewandowskim, Glikiem, Krychowiakiem, Zielińskim, czyli filarami tego zespołu. Aby zaprezentować im moją koncepcję - przyznał selekcjoner kadry.
Michniewicz przyznał, że odbył już telefoniczną rozmowę z Robertem Lewandowskim. Ale to nie koniec, bo niebawem spotka się z naszym kapitanem. - To była bardzo sympatyczna rozmowa - przekonywał. - Pogratulował mi wyboru. Pojadę do Roberta w tygodniu, aby dłużej porozmawiać. Chcę wysłuchać czego ta reprezentacja potrzebuje, jakie są jej bolączki, aby wygrać mecz z Rosją. Przedstawię mu swoją wizję. Muszę go wpasować, żeby miał komfort na boisku i nie musiał wracać po piłkę na własną połowę. Dzięki temu zwiększymy nasze szanse na zdobywanie bramek - analizował trener reprezentacji Polski.