Rodzina Bońka powiększyła się niedawno w zawrotnym tempie. Prezes PZPN został dziadkiem po raz czwarty i piąty. "Nieprawdopodobne, oczekiwałem narodzin wnuczka i wnuczki nr 4 i 5. Rezultat? Jakub urodził się o 2:30 a Bianca godzinę temu. Obie mamy w formie. Co za przypadek, incredibile" – pisał w dniu, w którym na świecie pojawiły się kolejne dwa jego wnuki. Pozostałe wnuki „Zibiego” to Matteo, Giulia i Emma.
Dziadek Zbyszek wywiązuje się ze swoich zadań wzorowo i udowodnił to, wrzucając do sieci fotografie, na których tuli oba bobasy. Poza tym pokazał, że i robota w kuchni nie jest mu obca – w przerwie między zajmowaniem się malutkimi Biancą i Kubą, wziął się za przygotowanie francuskiej tarty jabłkowej. Boniek skwitował całą sytuację krótko: „Kuba i Bianca przytuleni, tarte tatin zrobiony..... można wracać do piłki”.