Tomasz Bielecki: Notowania Franka

2011-08-11 2:26

Gdyby notowania Franka Smudy były podobne do notowań franka szwajcarskiego byłbym spokojny. Ale tak nie jest, więc po meczu z Gruzją zanotowałem sobie: nadal kompletnie nierozwiązany jest problem obrony. Każdą drużynę piłkarską, niezależnie od poziomu na jakim gra, buduje się od defensywy. U nas tego fundamentu nie ma. Obrona w meczu z Gruzją przeciekała.

Mały Dawid Targamadze wiązał nogi w supły naszym „Goliatom” i cud boski, że  Wojtek Szczęsny te wszystkie przecieki jakoś zatrzymał.

w drugiej linii Smuda nadal stawia na „wyrobników”. Ma już takich w osobach Murawskiego, Dudki i Obraniaka, a jeszcze zafundował sobie Polanskiego.

Przeczytaj koniecznie: Łukasz Fabiański mieszka w centrum zamieszek w Londynie

Pomocnik bardziej kreatywny, jakim jest Matuszczyk, wpuszczony został na boisko dopiero w końcówce Franzowi udało się – i to niewątpliwy pozytyw – poukładać  grę w ataku pozycyjnym. Widać, że idzie to znacznie lepiej. To jest już jakieś 30% tego co potrafi Barcelona, a więc całkiem dużo.

Ciąg dalszy notowań Franka na naszej giełdzie nastąpi. Oby w ciągu roku jego kurs poszedł w górę.

Najnowsze