Tomasz Hajto od zawsze był zadziorą na boisku i miał twardy charakter. Nie odstawiał nogi, walczył o każdą piłkę i nie bał się wchodzić w spięcia z rywalami. Takie cechy sprawiają, że można wierzyć, iż jego udział w MMA będzie całkiem udany. Bo już 5 sierpnia na gali Clout MMA Hajto pojawi się w klatce i stoczy pierwszy pojedynek. Rękawice skrzyżuje z innym byłym sportowcem, Zbigniewem Bartmanem. Fani 50-latka liczą na to, że low-kicki w jego wykonaniu będą naprawdę solidne.
Hajto przyłapany w lombardzie. Wiadomo, co kupował
Hajto na przygotowania nie miał zbyt wiele czasu, bo o walce dowiedział się raptem kilka tygodni temu. Nie ma jednak wątpliwości, że mocno przykłada się do ćwiczeń. W wolnej chwili postanowił wyskoczyć do lombardu Royal Cash, który jest jednocześnie sponsorem zawodnika. Hajto został przyłapany przez fotografów w centrum stolicy, gdy raczył się kawą i papierosem. Co więcej, z lombardu wyniósł złoty sygnet. Na nadgarstku piłkarza można było natomiast dostrzec zegarek marki Rolex. Ten konkretny model kosztuje około 100 tys. zł.