Sławomir Peszko

i

Autor: East News

Ukraina - Polska. Sławomir Peszko: Dopóki piłka w grze

2013-10-07 18:11

W poniedziałek polscy piłkarze rozpoczęli zgrupowanie przed arcywaznymi meczami z Ukrainą i Anglią w eliminacjach mistrzostw świata. W gronie kadrowiczów znalazł się Sławomir Peszko. Pomocnik FC Koln wrócił do kadry po dłuższej przerwie. - Leciałem samolotem, a później korzystałem z taksówki. Zapewniam, że wszystko było w porządku - żartował zawodnik.

Sławomir Peszko w reprezentacji Polski grał regularnie za kadencji trenera Franciszka Smudy, który wykluczył go wiosną 2012 po incydencie z taksówkarzem, wskutek którego zawodnik spędził noc w izbie wytrzeźwień. Później był fatalny transfer do Wolverhampton i teraz powrót do już drugoligowego Koln.

- Cieszę się, że znowu jestem na zgrupowaniu - mówi Peszko. -  Myślę, że to efekt tego, iż znowu wziąłem się za siebie i chcę odbudować swoją markę. Po niepowodzeniu w Anglii, bo tak trzeba ocenić moją przygodę z Wolverhampton, wróciłem do Kolonii i mam nadzieję, że tam wrócę do dawnej dyspozycji.

Przeczytaj koniecznie: Artur Boruc bohaterem weekendu w Anglii

Przed reprezentacją Polski dwa ostatnie mecze w eliminacjach mistrzostw świata. Na wyjazdach z Ukrainą i Anglią o zwycięstwa, a tych potrzebujemy, będzie niezwyle trudno. Peszko zachowuje jednak optymizm. A - Trzeba wierzyć, dopóki piłka w grze - zaznacza. - A ja będę bardzo zadowolony nawet jeśli miałbym w kadrze zagrać minutkę.

Najnowsze