Angelo Henriquez

i

Autor: Cyfrasport Angelo Henriquez (z lewej) w meczu z Wartą

Przed meczem Polska - Chile

Wielki niefart napastnika ekstraklasy. Chilijczycy w Warszawie bez „polskiego rodzynka” w składzie

2022-11-15 11:12

W środowy wieczór Biało-Czerwoni, szykujący się do startu w finałach mistrzostw świata, rozegrają ostatni przedmundialowy mecz kontrolny. Rywalem wybrańców Czesława Michniewicza będzie reprezentacja Chile – triumfator mistrzostw Ameryki Południowej w 2015 oraz Copa América Centenario (z udziałem sześciu drużyn CONCACAF) rok później. W eliminacjach do katarskiego turnieju Chilijczycy zaprezentowali się jednak słabo, zajmując dopiero siódme miejsce w strefie CONMEBOL.

W zespole chilijskim nie brakuje piłkarzy znanych na międzynarodowej arenie, zresztą większość reprezentantów gra poza granicami swego kraju. Ci najbardziej znani to oczywiście Arturo Vidal, dziś reprezentujący barwy Flamengo (a w przeszłości gracz m.in. Juventusu, Bayernu, Barcelony i Interu) oraz Alexis Sanches z Olympique Marsylia (przedtem także Barcelona, Arsenal, Manchester Utd i Inter).

Chilijczycy w Warszawie bez „polskiego rodzynka”

Selekcjoner Eduardo Berizzo na mecze z Polską oraz ze Słowacją (20 listopada) powołał także Angelo Henriqueza, który od początku tego sezonu reprezentuje barwy legnickiej Miedzi. - Na niejednym stadionie grał, dużo widział. U nas też już zdążył strzelić bramkę, a zaraz – jestem o tym przekonany – zacznie to robić bardzo regularnie – dwa miesiące temu mówił „Super Expressowi” ówczesny trener legniczan, Wojciech Łobodziński. Chilijski snajper rzeczywiście uzbierał tej jesieni w ekstraklasie 6 goli, jego nominacja nie mogła więc dziwić.

Henriqueza jednak na stadionie przy Łazienkowskiej nie zobaczymy. „Polski rodzynek” w reprezentacji gości sobotnie spotkanie z Górnikiem w Zabrzu zakończył już po 30 minutach. Chilijska federacja w jego sprawie wydała oficjalny komunikat informując, że zawodnik „doznał kontuzji mięśnia lewego ścięgna podkolanowego”, co wyklucza go z obu spotkań reprezentacyjnych. - Gram teraz na co dzień w polskiej lidze i chciałbym się pokazać. Zdrowie jest jednak najważniejsze – skomentował swój niefart Angelo Henriquez na łamach „Sportu”.

Napastnik chilijski wyznał też, że – jego zdaniem – w Katarze triumfuje drużyna z Ameryki Południowej. - Na pewno byłaby to wielka rzecz, gdyby mistrzostwo globu zdobyła jedenastka z naszego kontynentu. Czy to możliwe? Wystarczy spojrzeć na potencjał tych drużyn, żeby odpowiedzieć twierdząco. Brazylia i Argentyna to jedni z głównych kandydatów do tytułu, ale nie skreślałbym też Urugwaju – zaznaczył piłkarz Miedzi.

Argentyńczycy są grupowy rywalem Biało-Czerwonych na mundialu w Katarze, zagramy z nimi 30 listopada. Natomiast początek meczu Polska – Chile w środę o godz. 18.00. Transmisja w TVP 1 i TVP Sport.

Sonda
Czy Polska wygra z Chile?

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze