- Niestety, obawiam się, że szybko tej piosenki nie zmienię. Przecież Ukraina i Anglia, z którymi będziemy walczyć w grupie o mistrzostwa świata 2014, pokazały na EURO, że są od nas mocniejsze. Dlatego szkoda mi Waldka Fornalika, jego praca z reprezentacją zbyt długo nie potrwa.
- To będzie raptem kilkanaście miesięcy, bo nie wierzę, że awansujemy, a przecież PZPN zaproponował mu kontrakt tylko do końca eliminacji i uzależnił dalszą pracę od awansu... Uważam, że Waldek nie zasłużył na takie potraktowanie. Jeśli już został wybrany, to powinien dostać szansę przygotowania zespołu do walki o EURO 2016.