Reprezentacja Polski znalazła się w całkowicie nowej dla siebie sytuacji, bo od tej pory będzie musiała radzić sobie bez jednego z liderów, a więc Wojciecha Szczęsnego. 34-latek na początku tego tygodnia postanowił ogłosić zakończenie piłkarskiej kariery, co odbiło się wielkich echem nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Co prawda w ostatnim czasie pojawiały się plotki, że Szczęsny faktycznie może zawiesić buty na kołku, ale raczej nikt nie sądził, że bramkarz faktycznie podejmie taką decyzję. Stało się jednak inaczej i Szczęsny jest już na sportowej emeryturze.
Szczęsny o powołaniach Probierza
Tuż po tym, jak "opadł kurz" związany z decyzją Szczęsnego, zaczęto rozprawiać na temat tego, kto teraz powinien być numerem jeden w polskiej bramce. A moment na takie rozważania jest bardzo dobry, bo już w najbliższych dniach biało-czerwoni zagrają dwa mecze w ramach Ligi Narodów. Michał Probierz postanowił powołać na te spotkania czterech bramkarzy: Łukasza Skorupskiego, Bartłomieja Drągowskiego, Marcina Bułkę oraz Bartosza Mrozka. Niektórych dziwił brak powołania dla Kamila Grabary.
Szczęsny szczerze wypowiedział się o Grabarze
Zdaniem ekspertów zawodnik VfL Wolfsburg niejednokrotnie udowadniał, że zasługuje na miejsce w kadrze. Co ciekawe, podobnego zdania jest Szczęsny, co powiedział w programie na portalu Meczyki.pl. - Nie chcę stawiać selekcjonera w niezręcznej sytuacji, ale uważam, że najlepszy polski bramkarz nie został powołany. Ma potencjał, by być zdecydowanie lepszy od reszty i zostać zawodnikiem światowej klasy - stwierdził były już piłkarz o braku powołania dla Grabary.