Wojciech Szczęsny zakończył piłkarską karierę! Zawodnik, który występował jeszcze na EURO 2024, ogłosił na swoich mediach społecznościowych, że jego droga w piłce nożnej dobiegła końca. Sprawa jest o tyle zaskakująca, że zawodnik jeszcze nie tak dawno łączony był z Monzą, czy z grą w Arabii Saudyjskiej.
Wojciech Szczęsny kończy karierę! Oficjalne oświadczenie na mediach społecznościowych
Szczęsny ostatnie tygodnie spędził na indywidualnych treningach po tym, jak został wykluczony z planów Juventusu Turyn. Zawodnik łączony był z Monzą, Al-Naasr, a nawet z Chelsea FC. Niestety, kariera piłkarza się zakończyła, a on sam dał w tej sprawie oświadczenie na mediach społecznościowych.
- Wyjechałem z Warszawy, mojego rodzinnego miasta w czerwcu 2006 roku, aby dołączyć do Arsenalu z jednym marzeniem — żyć z piłki nożnej. Nie wiedziałem, że to będzie początek podróży życiowej. Nie wiedziałem, że będę grać w największych klubach świata i reprezentować swój kraj 84 razy. Nie wiedziałem, że nie tylko będę zarabiać na życie z gry, ale gra stanie się całym moim życiem. Nie tylko zrealizowałem swoje marzenia, ale dotarłem tam, gdzie moja wyobraźnia nawet nie odważyła się mnie zabrać. Grałem w grę na najwyższym poziomie z najlepszymi graczami w historii, nigdy nie czułem się gorszy. Nawiązałem przyjaciół na całe życie, stworzyłem niezapomniane wspomnienia i poznałem ludzi, którzy wywarli niesamowity wpływ na moje życie. Wszystko co mam i wszystko czym jestem zawdzięczam pięknej grze w piłkę nożną...Ale dałem też grze wszystko, co miałem. Dałem tej grze 18 lat mojego życia, codziennie, bez wymówek. Dzisiaj, twardo, moje ciało wciąż czuje się gotowe na wyzwania, moje serce już tam nie ma. Czuję, że teraz nadszedł czas, aby poświęcić całą moją uwagę mojej rodzinie — mojej wspaniałej żonie Marinie i dwójce naszych pięknych dzieci Liamowi i Noelii. Dlatego zdecydowałem się odejść z profesjonalnej piłki nożnej. Koniec podróży to czas refleksji i wdzięczności. Jest wiele osób, którym musiałbym podziękować w tym miejscu, ale postaram się o to osobiście z każdym z nich. Ale Wam — fanom zawdzięczam szczególne podziękowania za to, że byliście ze mną w tej podróży. Za wsparcie i krytykę, za miłość i nienawiść, za to, że jesteś najpiękniejszą i najbardziej romantyczną częścią piłki nożnej. Bez ciebie nic z tego nie miałoby sensu! Dziękuję! Teraz każda historia ma swój koniec, ale w życiu każde zakończenie jest nowym początkiem. Co przyniesie mi ta nowa droga tylko czas pokaże. Ale jeśli ostatnie 18 lat nauczyło mnie czegokolwiek, to tego, że nie ma rzeczy niemożliwych i uwierz mi, będę marzyć WIELKIEGO!" - napisał Szczęsny na mediach społecznościowych.