Szkoleniowiec w planach miał wyjazdy do kadrowiczów, ale w obliczu śmierci taty musiał je zmienić. Był zasmucony tym, co się wydarzyło w środę w jego rodzinie - To stało się nagle - powiedział nam Czesław Michniewicz, gdy składaliśmy mu kondolencje. - Najbardziej żałuję jednego. We wtorek byłem w Grudziądzu na półfinale Pucharu Polski. Miałem zajechać do niego. Tata czekał. W środę rano prosił siostrę, aby do mnie zadzwoniła. Zadzwoniła do mnie w południe, że zjadł obiad i... Miał 85 lat. Swoje przeżył. Najfajniejszą rzecz w życiu zobaczył, jak wygrywamy ze Szwecją, bo był tego świadomy. Zobaczył nasz awans na mundial. Teraz będzie patrzył na mecze kadry z loży, z nieba - wyznał nam trener.
Czesław Michniewicz wspomina swojego tatę. Antoni Michniewicz zmarł w wieku 85 lat
Tak Michniewicz opisał nam tatę i to, czego doświadczył w życiu. - To był facet ze wschodu. Od roku był przykuty do łóżka. Było mu ciężko. Był świadomy, ale miał zaniki pamięci. Czasami pamiętał, czasami zapominał. Zapytał mnie dlaczego na meczu ze Szwecją byłem w starej marynarce. Odpowiedziałem mu wtedy: tato, ale to była nowa marynarka. Odparł: nie, to była stara, widziałem ją. Miał takie chwile słabości. Swoje przeżył. Godnie przeżył to życie. Wiele wycierpiał. Przeżył II wojnę światową, bo urodził się w 1937 roku. Potem repatriacja. Wielu znajomych dzwoniło i pytało o pogrzeb. Każdemu mówię to samo. To jest tylko dla rodziny. Nasz smutek, nasz ból. Prosiłem PZPN, aby nikt nie przyjeżdżał na pogrzeb. Nie chcę żadnej delegacji - zakończył selekcjoner reprezentacji Polski.
Tragedia w domu Czesława Michniewicza. Zmarł tata selekcjonera Polski, był ciężko chory
Polska na MŚ Katar 2022
Czesław Michniewicz rozpoczyna przygotowania do wyjazdu na piłkarskie mistrzostwa świata. Biało-czerwoni wygrali 2:0 i zapewnili sobie prawo gry w Katarze. W piątek, 1 kwietnia, w Dausze kadra Michniewicza poznała rywali. Pierwszy mecz zagramy z Meksykiem. Drugie ze spotkań w fazie grupowej rozegrane będzie z Arabią Saudyjską. Ostatni mecz w grupie to rywalizacja z Argentyną.
Tragedia w domu Czesława Michniewicza. Zmarł tata selekcjonera Polski, był ciężko chory