Smutne informacje napływają ze środowiska piłkarskiej reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz opłakuje śmierć najbliższej sobie osoby. Jak poinformował Tomasz Kowalczyk z Polskiego Radia, zmarł tata selekcjonera kadry. - Trener Michniewicz miał dziś lecieć do Niemiec i rozpocząć długie tourne, oglądać mecze, rozmawiać z piłkarzami, miał też chwilę porozmawiać z nami przed wylotem, ale właśnie poinformował, że zmienia plany w związku ze śmiercią Taty. Kondolencje dla rodziny - przekazał dziennikarz na Twitterze. Tata Czesława Michniewicza miał 85 lat.
Zmarł tata Czesława Michniewicza. Był ciężko chory
Czesław Michniewicz ostatnio na antenie "Kanału Sportowego" przekazywał informacje, że jego rodzice są z niego dumni, ale kontakt z nimi jest ograniczony z powodu choroby. - Moi rodzice są bardzo ciężko chorzy i kontakt z nimi jest utrudniony. Jak ostatnio dzwoniłem, rozmawiałem z siostrą i ona im przekazała tę wiadomość. Ojciec wie, mówi, że jest dumny, ale później nagle zmienił temat i zaczął o czymś innym rozmawiać. Mama jest świadoma, wie i myślę, że oboje są bardzo dumni ze mnie - opowiadał w "Hejt Parku".
Czytaj także: Czesław Michniewicz poradzi się u kolegi Jerzego Brzęczka. Pracował w reprezentacji Polski. "Chcę wiedzieć, kto jest kim"
Zobacz zdjęcia z meczu Polska - Szwecja. To po nim Polacy awansowali na piłkarskie mistrzostwa świata.
Czesław Michniewicz w reprezentacji Polski
Biało-czerwoni od kilku tygodni mają nowego selekcjonera. Przed Czesławem Michniewiczem funkcję trenera naszych "Orłów" pełnił Paulo Sousa. Ten jednak zdecydował się pod koniec zeszłego roku porzucić kadrę na rzecz pracy w brazylijskim Flamengo.
Czesław Michniewicz prowadził do tej pory kadrę w dwóch meczach - zremisował ze Szkocją i wygrał ze Szwecją. Dzięki triumfowi 2:0, kadra pod jego wodzą zapewniła sobie wyjazd na piłkarskie mistrzostwa świata w Katarze.
NIE PRZEGAP! Tak ostrej wypowiedzi Zbigniewa Bońka dawno nie było. Grzmi o herezji, zupełnie nie gryzł się w język