Wokół reprezentacji Polski od czasu mistrzostw świata w Katarze zebrały się czarne chmury, przez co nie milknie dyskusja związana z drużyną narodową oraz tym, co dzieje się w Polskim Związku Piłki Nożnej. Po aferze związanej z premiami, które piłkarzom obiecał premier Mateusz Morawiecki, a także późniejszym zwolnieniem Czesława Michniewicza, w ostatnim czasie dużo uwagi poświęca się pomysłowi PZPN-u, którym jest powołanie dyrektora sportowego reprezentacji. Pomysł ten postanowił bezlitośnie podsumować Zbigniew Boniek na Twitterze.
Mocny wpis Zbigniewa Bońka. Podsumował pomysł PZPN-u z powołaniem dyrektora sportowego reprezentacji Polski
Wielu kibiców reprezentacji Polski nie rozumie, czym właściwie miałaby zajmować się powołana na to stanowisko osoba tym bardziej, że Marcin Dorna jest dyrektorem sportowym Polskiego Związku Piłki Nożnej. Podobnego zdania jest były prezes związku, który postanowił w zbombardować pomysł swoich następców.
Zbigniew Boniek bombarduje pomysł PZPN! Uderzył znienacka i bezlitośnie wypunktował plany Cezarego Kuleszy
- A czemu ma służyć rola Dyrektora Sportowego reprezentacji? Jeden już jest i to bardzo dobry, cała logistyka to dyrektor Zaręba i Gawriolek ( znakomici), oprawa medialna to rzecznik i ŁNP ( bardzo dobrzy). Sponsorzy obsługiwani przez dział marketingu( ??). Jak już to Ambasador - napisał w mediach społecznościowych były prezes PZPN-u. Długo na odpowiedź nie musiał czekać, bowiem dziennikarz Łukasz Olkowicz postanowił zadrwić z zachowania Paulo Sousy zatrudnionego właśnie przez Bońka i zasugerował, że dyrektor sportowy reprezentacji mógłby prześwietlać trenerów i przygotować związek, gdyby któryś z nich chciał "uciec".