Zbigniew Boniek przestał pełnić funkcję prezesa PZPN-u, ale nie oznacza to, że stracił zainteresowanie mediów. Były szef polskiej piłki jest rozchwytywany i wypytywany o najróżniejsze sprawy z nią związane, a jedną z najważniejszych jest obecnie sprawa polskiego obywatelstwa i powołania do reprezentacji Polski dla Matty’ego Casha. Z medialnych doniesień wynika, że wszelkie dokumenty zostały już złożone w odpowiednim miejscu, a jak informuje Interia, Cezary Kulesza ma spotkać się z prezydentem Andrzejem Dudą, aby poprosić o przyspieszenie całego procesu – ma to zrobić po konsultacji z Paulo Sousą, który chciałby powołać Casha już na listopadowe mecze kadry. Wiele wskazuje na to, że Biało-Czerwoni zyskają niedługo nowego, ciekawego kadrowicza. Zbigniew Boniek został zapytany przez Polsat Sport, co myśli na ten temat, a jego odpowiedź może nieco zaskoczyć i na pewno nie była przyjemna dla części ekspertów wypowiadających się o Cashu.
Albania ukarana za skandal na meczu z Polską! FIFA nie miała litości
Pamiętacie "Basen Narodowy"? Zobaczcie zdjęcia, które przeszły do historii polskiej piłki!
Zbigniew Boniek zmienił podejście do zawodnika Aston Villi?
Warto przypomnieć, że Zbigniew Boniek już wypowiadał się na temat powołania 25-letniego piłkarza z Premier League. W programie „Cafe Futbol” pod koniec września jego nastawienie do Anglika z polskimi korzeniami nie było zbyt pozytywne. – Jeżeli ktoś przez całe życie nie mówił po polsku i nagle w wieku 25 lat zapragnął, żeby mieć nasz paszport, to nie jest to przywiązanie do ojczyzny przodków. Jeśli wy to kupujecie, to jest wasza sprawa. Ja tego nie kupuję. Polskie obywatelstwo po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej daje Cashowi więcej możliwości. To jest tylko i wyłącznie gra menadżerska. Jeśli tego nie widzicie, to jesteście ślepi – mówił wtedy były prezes PZPN-u. Teraz nie był już tak krytyczny wobec zawodnika Aston Villi.
Krychowiak zarobił fortunę na butach. Wiemy, jaka to kwota
W wywiadzie z Polsatem Sport, którego udzielił po meczu Napoli – Legia (3:0) w Lidze Europy, Zbigniew Boniek wprost przyznał, że nie ma nic przeciwko powołaniu tego zawodnika do polskiej kadry. Przy okazji, wbił szpilę części ekspertom, krytykującym ten pomysł. – Ja nie mam nic przeciwko powołaniu Casha. W przeciwieństwie do wielu ekspertów, którzy się o nim wypowiadają, to ja widziałem go na żywo. To ciekawy zawodnik, naprawdę dynamiczny, który potrafi dobrze dośrodkować. Jest zupełnie inny od Kamila Jóźwiaka i raczej jest stylem zbliżony do Bartosza Bereszyńskiego – wyjaśnił Zbigniew Boniek.
W sam raz dla reprezentacji Polski?
Jeśli chodzi o charakterystykę 25-letniego zawodnika, to trudno nie zgodzić się z byłym prezesem PZPN-u. Cash to piłkarz, który świetnie, przynajmniej na papierze, pasuje na pozycję prawego wahadłowego w układance Paulo Sousy. Kamil Jóźwiak zdaje się być zawodnikiem, który nie do końca jest w stanie rozwinąć na tej pozycji skrzydła w ofensywie, z powodu braków w grze obronnej. Charakterystyką przypomina on Bartosza Bereszyńskiego, choć trudno wyjaśnić, dlaczego selekcjoner rzadko daje zawodnikowi Sampdorii grać na tej pozycji. Na korzyść Casha przemawia w tej chwili to także to, że występuje w silniejszej lidze niż były zawodnik Lecha Poznań czy Legii Warszawa.