Zbigniew Boniek jest prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej od października 2012 roku. Przez ten okres z całą pewnością "Biało-czerwoni" prezentowali się na boisku lepiej niż w poprzednich latach. Najlepiej poszło im w 2016 roku, kiedy we Francji otarli się o ćwierćfinał mistrzostw Europy. Później było już jednak gorzej. Zarówno na mundialu w Rosji, jak i na dopiero co zakończonym Euro 2020, Polacy żegnali się z turniejem zaledwie po fazie grupowej.
Zobacz też: Zbigniew Boniek zrównany z błotem! Jest winny za wielką katastrofę?!
Druga kadencja Bońka, przedłużona o rok w wyniku pandemii koronawirusa, wygasa w sierpniu. Stery w Polskim Związku Piłki Nożnej przejmie kto inny, a "Zibi" będzie się mógł skupić na pracy m.in. jako wiceprezydent UEFA. Tymczasem w mediach społecznościowych były gracz m.in. AS Roma dzieli się także kwestiami dotyczącymi swojego życia prywatnego. Tym razem postanowił złożyć życzenia urodzinowe swojej żonie Wiesławie. Użył przy tym słowa, po którym - bez cienia wątpliwości - wiele kobiet mogłoby się obrazić!
Oczywiście z całą pewnością relacje pomiędzy małżonkami są na tyle wypracowane, że oboje podchodzą do takiego sformułowania z dystansem i uśmiechem. Nawet pomimo tego Boniek nie uniknął jednak w odpowiedzi do powyższego tweeta słów krytyki. Niektórzy uważają, że takie słowo publicznie paść nie powinno, nawet jeżeli zamiary zdecydowanie nie były złe.