Już w poniedziałek w Dzienniku Ustaw pojawiła się nowelizacja stosownego rozporządzenia Rady Ministrów mówiącego m.in. o kolejności w dostępie do szczepień. Dodano punkt o „członkach kadry narodowej polskich związków sportowych w sportach olimpijskich, zawodników przygotowujących się do igrzysk olimpijskich, paraolimpijskich lub igrzysk głuchych”. To oznacza, że sportowcy wymienieni w rozporządzeniu mogą zostać już teraz skierowani na szczepienia. Chodzi nie tylko o olimpijczyków, ale także o piłkarską kadrę na Euro. Wczoraj oficjalnie potwierdził to premier Mateusz Morawiecki. – By zapewnić komfort sportowcom, postanowiliśmy zaszczepić ekipę olimpijską i reprezentację w piłce nożnej na Euro – powiedział premier. – Zmarnowanie długich lat przygotowań byłoby wielkim błędem. Po zaszczepieniu grup najbardziej podatnych na ryzyko i tragedie, zdecydowaliśmy się przeznaczyć część szczepionek na naszą kadrę olimpijską i kadrę na mistrzostwa Europy.
Wyrzucił Bayern i potwierdził swoje plany. Neymar zdecydował, czy zostanie w PSG
Minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński sprecyzował, o jakiej liczbie szczepień mowa. – To nie są grupy zbyt liczne, 1077 osób łącznie ze sztabami, jeśli chodzi o olimpijczyków, a w przypadku piłkarzy to ponad 60 osób. Od dzisiaj szczepienia mogą być realizowane. Zawodnicy i trenerzy są w różnych miejscach, więc to będzie dość skomplikowane logistycznie – zauważył. .
Zbigniew Boniek skomentował odpadnięcie Bayernu Monachium. Zero wątpliwości!
Inicjatywę szczepień gorąco poparł prezes PZPN Zbigniew Boniek. – Powinniśmy być dumni, że chcemy jako kraj zaszczepić najlepszych sportowców, to mądry ruch. On pokaże wszystkim, że jedyna możliwość, by wygrać z pandemią, to szczepić się. To daje także pewną psychiczną siłę sportowcom – podkreślił Boniek.