Bawarczycy wygrali w Paryżu 1:0, ale to mistrzowie Francji cieszyli się z awansu. Mimo że w dwumeczu było 3:3, to wygrana PSG w Monachium 3:2 przechyliła szalę na ich korzyść. W obu spotkaniach błyszczał Neymar. Brazylijczyk przyszedł do PSG z Barcelony latem 2017 roku za rekordowe 222 mln euro. Niemal od samego początku jego pobytu nad Sekwaną mówi się, że piłkarz szybko zrozumiał, że woli grać na Camp Nou. Po długich miesiącach chyba jednak zmienił zdanie.
Olimpijczycy i piłkarze już wiedzą, co z ich szczepieniami! Wyszło oficjalne rozporządzenie
Rozpromieniony awansem do półfinału Neymar zdradził plany dotyczące jego kontraktu z paryżanami. Obecna umowa wiąże go z PSG do końca następnego sezonu. - Przedłużenie obecnego kontraktu nie jest kłopotem. W Paryżu czuję się jak w domu, nigdy nie byłem tu tak szczęśliwy jak teraz - powiedział w rozmowie z EPSN Brasil
Spekulacje na temat powrotu Neymara mogą więc zostać zakończone. FC Barcelona i tak miałaby spory problem ze sprowadzeniem piłkarza z powrotem do siebie, bowiem klub z Camp Nou ma problemy finansowe. Coraz częściej mówi się, że to Leo Messi może zmienić Barceloną na Parc de Princes.
Rosjanie CHAMSKO zakpili z Roberta Lewandowskiego! Co za tupet, ZDEFORMOWALI mu twarz
Maciej Skorża już rządzi w Lechu [GALERIA]
Wypowiedź brazylijskiego gwiazdora PSG na gorąco skomentował prezes klubu Nasser Al-Khelaifi. - Zainwestowaliśmy wiele w ten klub, bo chcemy wygrać Ligę Mistrzów. Osiągnęliśmy półfinał, Neymar i Kylian Mbappe nie mają zbyt dużo powodów i argumentów, by nas opuszczać. Mamy wspaniałą drużynę i pracujemy dalej. Rozgrywki trwają - powiedział w rozmowie z RMC Sport. Kontrakt Kyliana Mbappe z PSG trwa do końca czerwca 2022. Od dawna Francuzem interesuje się Real Madryt.
Paryżanie czekają na rywala w półfinale. Będzie to zwycięzca dwumeczu Borussia Dortmund - Manchester City. Na Etihad Stadium wicemistrzowie Anglii wygrali z BVB 2:1. Dziś rewanż w Niemczech.