Na pytanie o ocenę tego roku w wykonaniu reprezentacji Polski Boniek mówi bez owijania w bawełnę – jest źle. – W skali szkolnej daję tej kadrze trójkę. I to na szynach – dodaje. Wiele wskazuje na to, że Michał Probierz dostanie jednak szansę na "poprawkę" i poprowadzi kadrę w przyszłym roku.
Po listopadowych porażkach w Lidze Narodów z Portugalią (1:5) i Szkocją (1:2) kibice i eksperci nie kryli niezadowolenia, domagając się nawet zmiany selekcjonera.
"Nie był to dobry rok"
– Ja bym winnych nie szukał. Winnych nie ma. W piłce się wygrywa, czasem też przegrywa. Są lepsze okresy, czasem gorsze. Taka piłka po prostu jest. Dla reprezentacji Polski na pewno nie był to dobry rok. Ale skoro z mistrzostw Europy w Niemczech odpadliśmy już po dwóch meczach fazy grupowej, spadliśmy z najwyższej dywizji Ligi Narodów, to nie można tego roku pozytywnie ocenić – skomentował Boniek, który był jednym z gości gali 105-lecia PZPN. Wiceprezydent UEFA przyleciał do Polski na przedświąteczne spotkania i... – Jestem już po czterech dniach w Polsce. I głos mi lekko opadł, trochę już kolęd pośpiewałem – rzucił z uśmiechem na koniec.