Zbigniew Boniek o zarzutach prokuratorskich, które mu postawiono
Zbigniew Boniek usłyszał prokuratorskie zarzuty. Jak poinformowała prok. Katarzyna Calów-Janiszewska z Prokuratury Krajowej, Zbigniew Boniek został oskarżony o to, że w okresie od listopada 2014 r. do sierpnia 2021 roku, jako prezes PZPN, działając wspólnie i w porozumieniu z Gabrielą M., Jakubem T., Maciejem S. oraz Andrzejem P., nadużywając przysługujących mu uprawnień w zakresie negocjowania umów i nie dopełniając obowiązków dbałości o mienie, wyrządził PZPN szkodę majątkową wielkich rozmiarów, poprzez zapłatę jednej ze spółek kwoty 1.016.902 zł. za fikcyjne negocjacje umowy sponsorskiej pomiędzy PZPN a inną spółką.
– Ponadto Jakub T. i Iwona T. zostali oskarżeni o popełnienie czynów związanych z praniem brudnych pieniędzy polegających na utrudnieniu stwierdzenia przestępczego pochodzenia i zajęcia środków pieniężnych stanowiących korzyści majątkowe związane z wyrządzeniem PZPN szkody majątkowej wielkich rozmiarów w powyższej kwocie – przekazała prok. Calów-Jaszewska.
Zbigniew Boniek bardzo szybko odniósł się do całej sprawy za pośrednictwem platformy X (dawniej: Twitter). - Nareszcie – napisał na gorąco, dodając kilkanaście emotikon, które wyrażały jego rozbawienie.
Po kilkudziesięciu minutach dodał kolejny komentarz. - Cel spełniony, uczciwi ludzie obrzuceni błotem. A że akt oskarżenia nie ma nawet 0,5 % szans obrony? A kogo to może za 4/5 lat interesować? Huuuuuuurrrraaaa – dodał.
Zbigniew Boniek dla PAP: Obrzucono błotem niewinnych ludzi
Zdecydowanie więcej Zbigniew Boniek powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Ostro odniósł się do zarzutów i przyznał, że jego zdaniem cała sprawa to „polityczny paszkwil”.
- Obrzucono błotem uczciwych ludzi, a że potem wszyscy będą z tego uniewinnieni, to już nikogo nie będzie interesowało. Przede wszystkim trudno ustosunkować się do aktu oskarżenia, w którym jest nieprawda - powiedział PAP Boniek.